Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


sobota, 20 kwietnia 2013

Słowo się rzekło...

trzeba pokazać :)
Haft  w całości wykonany wstążeczką białą, którą potem po wyhaftowaniu kolorowałam farbami do jedwabiu.
Podmalowania tła robiłam farbami do tkanin... przed haftem... niestety wylazło moje nie planowanie tego co robię...
Gałązki konwalii najpierw haftowałam muliną, potem malowałam też farbami...
Planowałam inny efekt, ale wyszło tak...
Jak widać ( mam nadzieję ) są tu konwalie i niezapominajki... i no właśnie... i...
Miały być macoszki ( czyli bratki ), ale czy są? Oto jest pytanie...
Myślę, że za delikatna byłam w malowaniu tła... ale trudno już tego nie zmienię, bo np nie wejdę pod konwalie z pędzlem ... nie ma szans...
Myślę, że należałoby wcześniej zaplanować jednak taką prace z rozrysowaniem tego co ma się na niej znaleźć... wtedy tło, które robię na początku, byłoby dostosowane do całości pracy...

No dobra nie krążę już wokół - pokazuję :)

Sam haft bez oprawy... czyli bez szyby


Oprawiony, czyli z szybą. Zdjęcie robione w domu. 


I fotka na dworze, słońce dodało swoich barw do całości ;)


Pozdrawiam serdecznie i zapraszam jak zawsze do gadulstwa...

59 komentarzy:

  1. Podmalowane wstążeczki, nawet nie wiedziałam,że tak można.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, można podmalowywałam zawsze tyle, że przedtem lekko już kolorowe, tym razem haft jest wykonany białą, wiec cały kolor musiałam nadać farbą...

      Usuń
  2. Piękny bukiet! Uwielbiam konwalie i niezapominajki - są takie delikatne :). To teraz wystarczy Ci już tylko odpowiedni zapas białych wstążeczek i możesz wyczarować każdy bukiet :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, już o tym myślę, aby nabyć różne szerokości białych.
      A na razie mam od Danusi sporo kolorowych...

      Usuń
  3. Kochana na moje oko są macoszki, sztuk 3 :)), to te które pierwotnie wzięłam za irysy :)
    KONWALIE JAK ŻYWE!!!!
    Piękność wyszła! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne, jeszcze coś tak pięknego nie widziałam :-)
    Aż mnie zadziwiło...

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie! Konwalie jak żywe i niezapominajki też- cudownie .A bratki wycieniowane marzenie!!!
    Gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Już niedługo takie bukieciki będzie można sobie robić z kwiatków z ogródka:) na razie cieszymy oczy bukietem stworzonym przez Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna praca i pięknie oprawiona... laik ze mnie w kwestii haftu wstążeczkowego i malowania - ale najzwyczajniej podoba mi się :-)
    Pozdróweczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ja też nie mogę o sobie powiedzieć, że wiem coś o tej technice... bo to moja chyba 5 praca ...

      Usuń
  8. Super bukiet, a czuję że się dopiero rozkręcasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz u mnie to różnie bywa... ale może? Danusia dostarczyła mi wstążek... więc...

      Usuń
  9. Cudny bukiet !!!! Ja poprosze więcej,masz do tego haftowania wyjątkową rękę...:)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haft to jedna z technik, które od lat wykonuję... tyle, że nie haftowałam wstążkami...

      Usuń
  10. Fantastyczna kompozycja haftowana. Również dojrzałam bratki bez problemu. Już mi takie żywe kwiatki pachną, choć na razie dopiero ich wyglądam w ogródku.Zawsze mi się Twoje hafty bardzo podobały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, wiem, że się podobały... ale tamte były inne...

      Usuń
  11. Piękny obraz powstał, konwalie już niedługo rozsieją sie w naszej puszczy a my będziemy ładowac akumulatory ich widokiem;-))) Podrawiam ciepło ANeta

    OdpowiedzUsuń
  12. Konwalie są, niezapominajki są i bratki prześliczne... obecne! Cały bukiet przepiękny! Wspaniale go wyhaftowałaś, zmalowałaś i oprawiłaś... i nawet słoneczko pomogło atrakcyjnie go zaprezentować :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Coś wspaniałego... Mam wrażenie, że czuję zapach tych cudowności :-)
    A może teraz szafirki?
    Plisss! To moje ukochane kwiatki! Wolę je nawet od fiołków :-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Beatko są macoszki i to bardzo urokliwe, myślałam że haftuje się kolorowymi wstążeczkami, a ty proszę malowane farbami, ale przyznam że efekt fajny, miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wstążeczki, u mnie dopiero w planach...super pomysł na podkolorowanie wstążeczek !
    Byłam, odwiedziłam, ślad pozostawiłam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że wpadłaś... mnie bardzo zainteresowała Twoja biżu...

      Usuń
  16. Moja droga BZB co kolwiek zrobisz jest piękne i basta. Poza tym jak możesz twierdzić że tych bratków tam nie widać? Toż są, wymalowane cudnie :))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie twierdzę, że nie widać, tylko nie koniecznie widać bratki...

      Usuń
  17. czy bratki są??????? jak żywe:)) pięknie Beatko!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. wiedziałam, że będzie piękny, jednak byłam zaskoczona że to konwalie, chyba dlatego, że do tej pory nie widziałam ich w tej technice wykonanych. Piękna praca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj są wykonane... i myślę, że dokładniej niż u mnie... ale fajnie, że udało mi się Ciebie zaskoczyć ;)

      Usuń
  19. Ale kwitnąco ostatnio u Ciebie!
    Piękne te obrazeczki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Byłam pewna efektu :)))))) Urocze.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesteś Miszczu na całej linii :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. patrzę i patrzę i nie mogę się oderwać... Beatko kocham konwalie bo takie delikatne i pięknie pachną, kocham niezapominajki, bo takie niebieskie i kocham Twoje prace bo mają w sobie niesamowity urok i TO COŚ! Idę sobie jeszcze popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu wiedziałam tym razem, że się Tobie spodoba :)

      Usuń
  23. Jestem zachwycona Twoim talentem!!! Hafty wstążeczkowe są ,jak mniemam bardzo trudne i wymagające wiele cierpliwości i czasu!!!Robisz to rewelacyjnie, mam nadzieję,że Twoja Mistrzyni jest zadowolona !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam też taką nadzieję :)
      A co do czasochłonności ... to wstążeczkowy akurat nie jest taki wymagający ... malarski na jedwabiu, ten faktycznie wymaga czasu i cierpliwości :)

      Usuń
  24. Tworzysz na prawdę prześliczne rzeczy;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Beatko, cudne te Twoje hafciki, jest czym oko nacieszyć.

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)