Kury, kurki i kogutki

kolorowe, wesołe.
Pomysł z Inspirello.
Tam były ulepione z masy samoutwardzalnej,  u mnie takowej nie było w zapasach.
Nasze mają w środku folię aluminiową,  na zewnątrz masa papierowa.
Świetna zabawa, polecam.
Proste, kolorowe, czym śmiesznejsze tym fajniej.

Mi zostały trzy.

Prawda, że fajoskie 😉

Na szybko

Potrzebowałam dwa pojemniki ze słoików.
Jak na szybko, to papier ryżowy. 
Postanowione, to postanowione.
Tylko gdzie ja mam te kilka arkuszy,  bo mam dosłownie kilka ... Tylko gdzie?
Cóż, szukam.
Długo szukam, bo wiecie jak kobieta postanowi, że papier ryżowy to nie ma zmiłuj.
W tym czasie, dawno bym coś na tych słoikach namalowała, ale nie...
W końcu znalazłam. Powstały dwa na szybko, nie licząc czasu na szukanie.

Papier ryżowy, trochę podmalowany co by się wtopił w tło. 

Taką propozycję na zajęcia z dzieciakami

przygotowałam.
Musi być coś co dadzą radę wykonać 6 latki, ale coś co zainteresuje 13 latki.
Grupa jest ruchoma, nigdy nie wiem kto, w jakim wieku i ilu przyjdzie.
Nie jest to dobry układ, bo kompletnie nie da się zaplanować zajęć.
Niestety wiąże się to również z tym, że praca musi być ukończona w ciągu jednego spotkania.

Takie oto jajo będzie tym razem. Oczywiście motywy serwetkowe będą różne, do wyboru. Ja po prostu lubię te serwetkę.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie zaglądaczki, szczególnie komentujące. 😉

Kamieniczka

nr 17.
W oficynie mieści się niewielki teatr, kameralny.
Kto zna ten wie, wejście jest niepozorne, drzwi ukryte.
Teatr dla wtajemniczonych. Bez reklam, bez afiszu... A jednak publiczność nie zawodzi.

Szkoda, że nie mam czwartego ... wyszły mi trzy żywioły,  ziemia, ogień i woda ... 

Pozdrawiam i dziękuję, że zaglądacie. 

A jednak

Zmieniłam kolejny.
Tym razem był to prosty klocek. Jeden z dwóch, drugi czeka jeszcze może się doczeka ;)
Kolorystyka też inna, bardziej ognista, chociaż pierwsza warstwa jest również zielona.
Jaki będzie trzeci? Kto to wie?

Oto kamieniczka nr 1

Pozdrawiam serdecznie. 

Domek

kolejny, tym razem całkiem spory.
Sam domek wykonałam metodą kartonażu i Paverpol wiele lat temu. Tutaj
Przyszedł czas na zmiany,  domek z ciemnego brązu zmienił się w zielony.
Cześć faktur już na nim była, z tego co pamiętam zastosowałam wtedy, piasek, drobne kamyszki, firanę,  i Art Stone.
Teraz dodałam tekturę falistą, pakuły budowlane, kulki i wyciski z masy.

Pracę zgłaszam na wyzwanie na blogu 

Tworzę w jednym kolorze.

Pozdrawiam serdecznie.