to podobno nie najlepsza cecha.
Mnie jednak niekiedy nachodzi ...
Właściwie to może nie tyle lenistwo ... może nie o tę cechę tu chodzi.
Ja mam, tzw słabą silną wolę ;)
Szczególnie jak chodzi o systematyczność.
Jestem raczej krótkodystansowiec.
Pół biedy jak, mam nad sobą bat ... ale jak to ja sama mam siebie pilnować, oj to bieda.
Jakiś czas i owszem ... ale potem powoli, powoli, coraz mniej, coraz rzadziej ...
Taka już jestem ... a może tylko tak sobie tłumaczę jednak lenistwo :)
Na fb są darmowe lekcje z rysunku i malarstwa.
Najpierw tylko od czasu do czasu śledziłam, oglądałam ...
W końcu stwierdziłam, że właściwie skoro i tak siedzę, to może bym coś robiła a nie tylko się gapiła.
Lekcja trwa godzinę, co wyjdzie to jest :)
Był kot, miał być węglem ale nie posiadam, więc jest ołówkiem.
Był tukan ołówkiem.
I krople wody i kula ... miała być węglem ... ale patrz wyżej :)
Tych lekcji było już kilkadziesiąt, tylko wiecie to lenistwo ;)
Polecam, lekcje fajnie prowadzone ... jest okazja codziennie coś wykonać.
Każdego dnia jest inna technika :)