Jakoś nie miałam ochoty. Może wieczorem? Zobaczymy.
Ale skoro w ten sposób dostałam 1,5 godziny, a na dworze pada i pochmurno, to postanowiłam wziąć jednak udział w konkursie rysunkowym. Oczywiście też u Tomasza Wełny.
Co prawda nie wiem, czy motyl może być zaliczony do zwierząt, ale jest moim ulubionym.
Czyli jeden człon zaliczę.
Temat... ulubione zwierzę 😀
Rysunek na podstawie mojej fotki.
Jest doskonały!
OdpowiedzUsuńWow!!!
OdpowiedzUsuńJakie to piękne!
OdpowiedzUsuń