Wyszukała sobie w sieci zdjęcie i przyszła z nim do babci.
Babciu chciałabym zrobić lalkę, pomożesz?
Pomogę jasne.
Babciu rozrysuj mi schemat, była tylko mała fotka.
Rozrysowałam.
Razem wyszukałyśmy materiały w przepastnych szafach babci.
Zuzia wykroiła z materiału, jak sama stwierdziła, trochę krzywo. Cześć musiałam wykroić od nowa.
Babciu zszyj mi to na maszynie, bo ja nie umiem.
Zszyłam.
No to czas na wypychanie, po 10 min miała dość.
Porzuciła wszystko razem u mnie w kuchni.
Leżało, leżało na moim stole w kuchni ( nie chowałam, bo może wróci), aż dziś mnie wkurzyło.
No to skończyłam. Nie do końca pamiętam czy to podobne do tego co chciała, czy też nie.
Teraz pytanie, czyje to dzieło?
Moje?
Zaczęłam czytać i czułam, że tak się sprawa skończy😂, jakby Zuzia nie chciała to ja jestem chętna😁. ,zawsze mi się taką lalka marzyła, obiecuję sobie sobie od lat że nauczę się szyć i sobie 10 takich zrobię..No ale chwilowo brak czasu.
OdpowiedzUsuńLalka jest oczywiście piękna ale co do autorstwa to pomysł Zuzi, ale Ty zrobiłaś wiec dzieło Twoje. Ale to i tak wszystko nieistotne jak sie Zuzia upomni 😂 pozdrawiam i jestem ciekawa jak sprawy się potoczą.
No i było jej na tyle głupio, że ominęła ją wzrokiem. Puki co jest u mnie.
UsuńWyszło genialnie! Babcia czy wnuczka, nikt nie będzie dociekał;) Ważne, że laleczka powstała.
OdpowiedzUsuńUściski:)
To prawda.
UsuńJak wnuczka zobaczy efekt końcowy to z pewnością się zachwyci i ... oczywiście zaanektuje :) Ale, być może też zachęci Ją do rozwijania zainteresowań w temacie:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie zaanektowała, udaje że jej nie ma 😂
UsuńHmmm... pół na pół? Tak czy siak, jest śliczna. Ten puaszczyk!
OdpowiedzUsuńPuaszczyk to jest to
UsuńNo tak... problem jest. Bo pomysł rzecz bardzo istotna, ale bez zdolnych rączek babci też by nic nie wyszło. Najważniejsze, że śliczna i babcie pewnie całuska dostanie za pomoc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPuki co jak wyżej. Zobaczymy.
OdpowiedzUsuń