Robię je tylko i wyłącznie na zamówienie.
Dlaczego? Bo wymaga to wielu godzin dłubania, mocno nadwyręża wzrok itd, itp.
Szczerze mówiąc, nie mogę pojąć jak to ja wcześniej robiłam, że tyle tego powstało ... i nie straciłam wzroku zupełnie ;)
Tym razem kartka na chrzest dla maleńkiej kobietki.
Fakt jest to technika jedyna w swoim rodzaju ... dająca niezwykle delikatny efekt.
Ale czy czas poświęcony na wykonanie takiej kartki jest tego wart?
Podobno tak :)
Tutaj z kopertą do kompletu ;)
Pozdrówki dla Was :)
Przepiękny efekt daje ta technika, jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim ogromną delikatność
UsuńCudna rameczka pergaminowa. Masz rację, to ogrom pracy, efekt zachwycający, i choćby dlatego warto czasem pokazać taką kartę komuś by wzbudzić podziw i zachwyt. Pergaminki są niepowtarzalne, delikatne i jedyna w swoim rodxzaju. jak napisałaś. Chyle czoła. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSama wiesz ile to pracy ... i niestety rzadko kto zdaje sobie z tego sprawę. Wczoraj pokazałam ją w większym gronie, nie chciali mi uwierzyć, że to wszystko ręcznie wycięte ;)
UsuńEfekt jest niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńBardzo ładne...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie to piękne, misterna, drobiazgowa robota. A efekt zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)