W postaci jedwabnego szala ... ręcznie malowanego oczywiście, bo jakżeby inaczej.
Wykonany na konkretne zamówienie. Zamawiająca widziała, zaakceptowała więc mogę pokazać.
Kolorystyka wybrana przez zamawiającą ... miałoby akurat w tych kolorach.
Może nie całkiem wiosennie, ale nie zawsze tak musi być o tej porze roku.
Róż i fiolet dodają koloru ... jednocześnie zmieniając ogólnej szaty.
Lubię malować jedwab ... oj lubię.
Szla ręcznie obszyty ... to zajmuje ogrom czasu ale dodaje szyku.
Akurat w tych kolorach się teraz poruszam. Chyba na przekór wiośnie otulam się miękkościami szarości i wrzosów :)
OdpowiedzUsuńPiękny!
Czyli jednak wiosenny ;)
UsuńPrześliczny. Tylko raz malowałam jedwab, też mi się to podobało, ale jakoś więcej nie było okazji... Szkoda.
OdpowiedzUsuńJa nie muszę szukać okazji, robię to u siebie. Zapraszam
Usuń