Kobieta na portrecie miała na głowie chełm... który teoretycznie był jej włosami.
Niby nie musiałam tego zmieniać, bo jak pisałam chodziło tylko o kolory skóry na twarzy ... Ale jak tu patrzeć na coś takiego? No jak?
Po zmianach jest tak ...
Lepiej jest ?
I kolejna zmiana... Chyba muszę go schować 😁
Mnie zachwycił portret dziewczynki i praca wg Durera.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Dziękuję. Portret dziewczynki i mnie się podobał
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKażda wersja mi się podoba :). Ale, jak mówiła moja profesorka od plastyki - prawdziwy artysta nigdy nie jest do końca zadowolony ze swojego dzieła.
OdpowiedzUsuń