Mam też w swoim kręgu przyjaciół osoby z uzależnieniem.
Oczywiście nie mamy zamiaru iść na odwyk. Po co?
Każdy kto dużo czyta ... lubi mieć coś co wkłada w miejsce, w którym chwilowo przerywa czytanie.
Jedni wkładają jakąś karteczkę, inni to co akurat pod ręką.
Ja lubię zakładki. Różne, mam ich kilka.
Ciągle mam niedosyt bo po prostu gubię zakładki.
Pewnie niejedną oddałam razem z książką.
Lubię zakładki mieć, ale lubię je też robić.
Tym razem namalowałam akwarelkę, specjalnie po to, aby ją pociąć na zakładki.
Powstały 3 sztuki, w letnim klimacie.
Akwarelka w całości, wyglądała tak.
Pozdrawiam
Też jestem uzależniona!!!
OdpowiedzUsuńA Twoje akwarelki podziwiam wielce.
Dziękuję
UsuńTeż kocham zakładki, a niektórych wręcz żal mi używać. Piękna akwarelka.
OdpowiedzUsuńJa używam i gubię 😉
UsuńPiękne, ja od niedawna bardziej słucham, niż czytam, ale zakładki lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Ja lubię papierowe, więc czytam
UsuńŚliczne! Podoba mi się pomysł podzielenia jednej akwarelki :). Niedawno popełniłam trochę zakładek, bo lubię rysować małe formy, ale sama takich zakładek nie używam, wolę jednak małą, cieniutką karteczkę, choćby paragon :).
OdpowiedzUsuńWielu tak lubi, ja jednak zakładki, chyba że akurat nie mam.
UsuńPrzecudowna akwarela! Pozdrawiam noworocznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, też pozdrawiam
UsuńŚliczna akwarela. Fajny pomysł na zakładki.
OdpowiedzUsuńA sama swojej nie mam 😉
Usuńmam akwarelki ale to takiego malowania mi daleko! :(
OdpowiedzUsuńoj, zazdraszczam :)
Na pewno umiesz, sprawdź
UsuńSliczne akwarelki. Chyba i ja sięgnę po pędzelek...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko serdecznie. Muszę Cię częściej odwiedzać bo jesteś bardzo inspirująca:)
Koniecznie odwiedzaj. Zapraszam i służę inspiracją
Usuń