Pewnie dlatego robię z niej cokolwiek tylko wtedy, gdy potrzebuję na jakieś zajęcia.
Chyba nigdy nie wykonałam z niej pracy, która podobalaby mi się.
Przepraszam podobała mi się szopka.
Szkoda, bo wiem że mona z niej wyczarować cuda ... znam zresztą osoby, które to czynią.
Oczywiście tym razem jest podobnie. Nawet zastanawiałam się czy pokazywać...
Co tam, pokażę ...
Oczywiście są to przykładowe prace na zajęcia, z różnym stopniem trudności, bo mam w grupie dzieciaki od 6 - 12 lat.
Chyba powinnam zostawiać te prace, miałabym gotowce na kolejne zajęcia.
Ale zawsze liczę, że kolejne będą lepsze.
Fajne, takie dziecięco naiwne w swej prostocie,
OdpowiedzUsuńnaiwność traktując tutaj jako wielką zaletę :)
Może jakby tak na to spojrzeć 😉
Usuń