Niestety moja duża pracownia nie funkcjonuje zimą. Jest w niej po prostu za zimno. Wiem, że teoretycznie mogłabym rozłożyć się w innym miejscu ... ale jakoś tak mam, że jedwab w dużych rozmiarach to w tej pracowni.
Ale coby nie było, że nic ... i coby zaspokoić tęsknotę, postanowiłam sprawdzić jak działają niektóre " ulepszacze" do malowania na jedwabiu.
Piszę ulepszacze, bo ich nigdy nie stosuję ... a może jednak ulepszają?
Dzisiaj na tapetę wzięłam grunt i coś co ma być bielą kryjącą.
Grunt pozwala teoretycznie na malowanie bez niekontrolowanego rozlewania. A biel pozwala poczynić białe refleksy na już gotowym malowaniu.
No to się zabrałam, gruntem pomalowałam częściowo jedwab, poczekałam aż wyschnie i zaczęłam.
Uzykałam takie efekty tego eksperymentu.
Potwierdziło się to, że da się malować bez niekontrolowanego rozlewania na części zagruntowanej ... ale ten grunt się nie spiera! W tych miejscach jedwab jest sztywniejszy. Czyli nadaje się to owszem, ale nie do szali i chust! Nadaje się idealnie do obrazów malowanych na jedwabiu.W zasadzie trzeba by zagruntować całość, albo całość zamalować, aby nie było widać miejsc gdzie był grunt kładziony.
Ja jak widać nie zrobiłam tła.
Przy jasnym podkładzie grunt jest prawie niewidoczny... ale też nie widać bieli na jasnym.
Gdy podkład jest ciemny, widać biel na jasnym, ale widać też gdzie był położony grunt!
A biel? Co myślę o bieli? Liczyłam na bardziej spektakularny efekt! No cóż.
Jednak widać tę biel, szczególnie na ciemnych farbach.
Ogólnie jak ze wszystkim, z jednej strony ok, z innej mniej :)
Mimo to nie żałuję, że te media nabyłam.
Wiem, że powoli macie dość moich szkiełek ... ile można.
Powstały jednak kolejne to pokażę.
No i w plenerze też byłam ...
Żurawie, łączą się w pary ...
Ale i lecą stadnie....
A na lodzie takie praszorki się bawią :)
Oczywiście nie wiem co to zacz ;)
I taki diamencik udało mi się chwycić :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za każde słóweczko :)
Tak ładnie namalowanych szkiełek, to nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńDzięki, będzie pewnie jeszcze kilka :)
UsuńPraca na jedwabiu mnie urzekła. Zwiewna, delikatna i nie widzę nic, co przeszkadza. Piękna.
OdpowiedzUsuńDanuś dobrze, że się odezwałaś ... bo już chciałam list gończy słać ;)
UsuńMnie też nie przeszkadza w tej pracy, ale już wiem, że trzeba ostrożnie z tymi mediami, nie wszędzie można je zastosować :)
Pięknie!!!!!!szkiełka ulotne i delikatne:)pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWitam cię bardzo serdecznie w ten słoneczny aczkolwiek zimny dzień twoja praca mnie urzekły są przepiękne bajkowe i Nic tylko podziwiać i wzdychać życzę ci tego abyś jak najprędzej weszła do swojej pracowni i tworzyła przepiękne i unikalne rzeczy Pozdrawiam cię bardzo serdecznie i przesyłam ogromne radosny uśmiech 😊
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Dziękuję Sylwio i witam u siebie. Też mam nadzieję, że niedługo tam wejdę :)
UsuńA blog Agnieszki znam, bywam u niej :)
Szkiełka żeby się znudziły? Raczej nie, a jedwab pięknie namalowałaś. U mnie też już żurawie zrobiły się widoczne i głośne, a do tych wiosennych dźwięków już się stęskniliśmy.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.:))
Tęskno do wiosny ... dzisiaj jest piękny dzień i oby trwał :)
Usuńśliczne dmuchawce
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNotyw bardzo interesujący a samo malowanie z pewnością jest Twoim ulubionym zajęciem. Co widać. Podziwiam te dmuchawce, butelki kolorowe, i te piekne krajobrazy z twojej okolicy. Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńDziękuję, masz rację lubię malować ... i zdecydowanie za rzadko to robię
UsuńThanks for all your efforts that you have put in this, It's very interesting Blog...
OdpowiedzUsuńI believe there are many who feel the same satisfaction as I read this article!
I hope you will continue to have such articles to share with everyone!
ดูหนังออนไลน์