Z tym skojarzyła mi się ta bransoletka. Ale efekt tego połykania bardzo mnie zadowala. Moim zdaniem wygląda to fajnie i ciekawie.
Czyli kolejna, ostatnia w tej serii bransoletka ( myślę, że na razie dam spokój, musze zając się innymi sprawami leżacymi odłagiem ) ...
Spol podwójny, drut 0,3, kulka korala pomarańczowego. Zapięcia ręcznie wykonane, z gotowców są wykończenia żmijki.
Oto rzeczona "głodna" bransoletka
Serdecznie pozdrawiam ... oj chyba zaczął się okres, kiedy czasu będzie mniej na działanie blogowe.
Zobaczymy :)
Pozdrawiam wiosennie w klimacie letnim :)