A jak maj ... to kwitnące bzy. U nas w tym roku zakwitły wyjątkowo późno, dlatego nadal pięknie kwitną.
I oczywiście roztaczają ten czarujący zapach.
Pokażę Wam ogromny krzak bzu, który rośnie sobie dziko wśród pól. Kiedyś bardzo dano temu było tam siedlisko ... ale ja tego nie pamiętam. Gdy zamieszkała w tych okolicach to go już nie było. Ale nadal są tutaj krzewy, drzewa owocowe, i kwiaty. Teraz oczywiście w stanie dzikim, ale tym bardziej uroczym.
Wszystko wokół się zmienia ... wcześniej tę drogę wytyczały żółte mlecze, teraz pozostał po nich kobierzec dmuchawców .
A takie pole w pięknym otoczeniu ... podoba się Wam?
W tym roku długo nie było żab ... nie słychać było ich rechotania. W końcu się pojawiły ... zobaczcie jakie dziwne zdjęcie. A to tylko woda w stawie, a wygląda jak jakaś maź.
To kolejny gość, który w tym roku nas zaskakuje ... najpierw długo ich nie było, a teraz bardzo opornie zabierają się za lepienie gniazd.
Na koniec pochwalę się kolejnym kompletem biżuterii z drutu. Tym razem w kolorze bardzo jasnego srebra. Wykonana metodą viking knite z bardzo cieniutkiego drucika. Wężyk ma średnicę 3 mm.
Pozdrawiam serdecznie.