Tym razem już filcowałam na sucho ... czy to można będzie prać? Nie mam pojęcia...
Torebka na długim pasku, regulowanym... szyta w całości ręcznie. Wycięte łezki, moim zdaniem nadają jej lekkości...
Filcowanie przestrzenne... pierwsze takie w moim życiu... mam w planach jeszcze zwierzaki albo postacie... ale zobaczymy...
Jeszcze muszę doszyć podszewkę z kieszonkami - ale to już na maszynie.
Myślałam o zapięciu magnesowym... ale wpadł mi inny pomysł, czy dobry się okaże jak zrealizuję.
Przesiedziałam nad tym dwa wieczory... ale efekt mi się podoba... jak na pierwszy raz. Szkoda, że nie mam więcej odcieni czesanki... nie lubię tego typu zakupów przez internet, zawsze odcienie są inne niż mi się wydawało :(
Na razie wyrabiam zapasy...
Oto efekt moich zmagań z czesanką i igłą
Pokażę z boku...
i z drugiej strony...
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za dobre słowo... nie koniecznie pochwalne :)
Torebka bardzo ładna , nie mam pojęcia na czym to filcowanie polega , ale zaglądając do Ciebie wkrótce się dowiem :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli życzę Ilona
Dzięki... ja w tym temacie początkująca jestem
UsuńJuż wiesz, że mi się podoba :) Kolorowa, energetyczna - w sam raz na przedwiośnie :)
OdpowiedzUsuńNo wiem...
UsuńBardzo fajnie wygląda, te przestrzenne kwiaty to ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
też myślę, że ciekawie to wygląda na torebce...
UsuńOsobiście jestem zachwycona :))) Sama się przymierzam do filcowej torebki. Materiały już w domu czekają.
OdpowiedzUsuńOj to będzie się działo...
UsuńWzór ładny, krój ciekawy, tylko zastanawiam się nad trwałością ozdób. Jak znam wełnę, to może się trochę poprzesuwać i zrobi się naturalny melanż. Zrobiłam raz włosy lalce z wełny i to nie jest raczej praktyczne rozwiązanie ( chodzi mi o włosy)...a tu okaże się w noszeniu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńaaa..., chyba, że te ozdoby są mocno sfilcowane :)
OdpowiedzUsuńRaczej mocno... i nie ma szans na przesunięcie
UsuńO Matko! I jeszcze na długim pasku... coś pięknego!
OdpowiedzUsuńNo na długim i regulowanym
UsuńCudowna!
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda:)Zdolna bestia z Ciebie, Beatko:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMówisz?
UsuńFantastyczne wygląda, cienie kontury - masz niesamowity talent. A co do kupowania w internecie ja kupuję w jednym sklepie gdzie oferują za parę groszy próbnik i już nie ma rozczarowania :)). Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńGosiu taki komentarz od Ciebie to jest coś!
UsuńCoś wspaniałego. Znowu mnie zaskoczyłaś. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ciebie zaskoczyłam Janeczko, myślę, że nie jest łatwo to osiągnąć...
UsuńSzalejesz z torebkami! Przez Ciebie nabieram ochoty na taki eksperyment - a nie mogę, bo najnormalniej w świecie zawalona pracą zawodową jestem i nie mam czasu na nic zupełnie - jeszcze 2 miesiące takie będą...
OdpowiedzUsuńWakacje... O tak, w wakacje będę miała czas na eksperymenty :)
Polecam sklepik http://shibori.pl/ - dziewczyny same farbują czesankę w piękne wariacje kolorystyczne.. A czesanka dobrej jakości, sama się filcuje....
Zapisałam namiary na ten klep jakby co skorzystam - dziękuję
UsuńDo wakacji już tylko moment...
Ataboh, ja nie mogę!!!Jaka piękna torebka! Jak nie pochwalne słowo to jakie????? Boże, jaka Ty zdolna jesteś! Oniemiałam zupełnie;)
OdpowiedzUsuńKretowata - ty oniemiałaś?
UsuńA by dlaczego nie? - często mi się zdarza;)
Usuńmiało być "niby";)
UsuńJestem pełna podziwu - widać wprawną linię- cudne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż w tej dziedzinie nie mam wprawy kompletnie... takie cóś to ja pierwszy raz!
UsuńPowiem po cichutku, że mam pewne plany - ale cicho sza...
OdpowiedzUsuńDziecino droga, czego się nie dotkniesz zamieniasz w kryształ- nie przesadzam i nie protestuj! Wyszła fantastycznie i w środę też musisz ja do mnie przywieźć i chyba jeszcze pół domu Twoich prac. Buziaki i działaj dalej.
OdpowiedzUsuńOk Danusiu... zabiorę :)
UsuńCudeńko :)
OdpowiedzUsuńObłędna torba, normalnie obłędna :)
OdpowiedzUsuńCoś takiego usłyszeć od Ciebie to komplement nie lada...
UsuńNiezmiennie od początku mnie zadziwiasz!!! Torebka jest wspaniała!!! Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrawiam
UsuńO, i to jest właśnie to, co chciałabym umieć robić...tak piknie filcować!!!
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam... pięknie to inni potrafią... ja się uczę
UsuńWykończyć mnie chcesz, i robisz to powoli i metodycznie zdolniacho jedna ;-)
OdpowiedzUsuńJa Ciebie? W życiu!
UsuńKobieto kiedy Ty to wszystko robisz, masz turbo doładowanie.
OdpowiedzUsuńTorebka prześliczna, bajeczna bym powiedziała
Ojej... dziękuję
UsuńSlowa moga byc tylko pochwalne, bo torebka jest cudna , przepieknie wychodzi Ci to filcowanie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńQrcze ale mi miło...
UsuńWiedziałam, że tak będzie. Filcować też umie. Jeszcze jak!
OdpowiedzUsuńUczę się... do umienia to jeszcze daleko
UsuńBardzo fajnie wygląda...zdolniacha z Ciebie przeogromna...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko...:)
W tej dziedzinie to raczej Ty jesteś mistrzynią... ja to uczennica podstawówki
UsuńAleż piękna ta torba. Wyrazista kolorystyka i dokładne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo, szyłam ją w całości ręcznie... wolę igłę w ręku niż maszynę... chociaż mam i umiem szyć na maszynie
Usuńtorebka pzrepiękna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta torba!Przepiękna!
OdpowiedzUsuńMiło mi...
UsuńTorebka bardzo energetyczna w swojej kolorystyce. Ciekawa jestem jak się sprawdzi w noszeniu - chyba bym się bała z nią chodzić, żeby się nie zniszczyła. No ale Ty zasadniczo jeździsz autem, nie to co ja - komunikacją miejską.
OdpowiedzUsuńAniu to prawda... nie wiem jak się to będzie nosiło... ale pierwsze koty za płoty... najwyżej wywalę - albo coś innego z niej zrobię ;)
UsuńBeatko, można powiedzieć że torebka "filcem malowana" cudo, możesz śmiało wystawiać filcowe obrazy!!! Mteriał by najmniej Cię nie ogranicza :D
OdpowiedzUsuńOj ogranicza Weroniko, ogranicza...
UsuńBeatko teraz to już nie dam się niczym zaskoczyć, po prostu przyjmuję za pewnik, że POTRAFISZ WSZYSTKO!
OdpowiedzUsuńKwiaty jak namalowane. Malowane filcem :)
Gdybym miała więcej czasu to pewnie zgłębiłabym jeszcze kilka technik... ale może dobrze, że nie mam ;)
UsuńCudowna torebka! I choć raczej nie jestem miłośniczką tego damskiego atrybutu, ta mnie zauroczyła. Jesteś niesamowicie utalentowana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Powiem Tobie, że ja się mocno przyzwyczajam i jak jakaś mi leży to na wieki, niemal...stąd myślę, że ta torebka pójdzie do ludzi ( może znajdzie się chętny )a ja zostanę przy tej co mam ;)
Usuńach! i och! i jeszcze: ech! żeby takie rzeczy... jesteś artystycznym "kombajnem" ;)))))
OdpowiedzUsuńszacunek!
Takiego określenia jeszcze nie usłyszałam ... ale podoba mi się ;)
UsuńBeatko cudowna ta torebka, zauroczyła mnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam