Trochę czasu zajęło mi oprawienie tych koronek... stąd dopiero teraz pojawiają sie tutaj :)
Tak jak nie uwielbiam robić koronek frywolitkowych ( tylko maleństwa ) tak klockowe lubię.
Ale nie robię serwetek, wstawek itp... lubię klockową w formie obrazów tworzyć... Chociaż nie powiem bardzo podobają mi się wszelkie prace klockowe... więc moze i do tych dojdę z czasem.
Koniec zanudzania, czas na pokazanie...
Grający na fujarce....
Grający na skrzypeczkach...
Opiekun...
Na wybiegu...
Tych dwoje...
I to byłoby na tyle :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
ŚLiczne, trochę takie magiczne. Twoja wyobraźnia zawsze wyskakuje z ram. Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńTym razem oparłam sie na rysunkach znalezionych w necie... ale wykonałam je po swojemu :)
UsuńPiękne niezwykle:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie i nastrojowo. Grający na skrzypkach szczególnie zapadł mi w serce :-)
OdpowiedzUsuńMnie też chyba :)
UsuńPrzepiękne!! Zazdroszczę umiejętności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko nie zazdrość... naucz się ;)
UsuńTy kochana pięknie frywolisz, a ja nie :)
Piękne klockowe dzieła, też zazdroszczę, to dowodzi, ze śmigasz klockami jak Ty chcesz, a nie jak wzór karze, bo u Ciebie zawsze musi być artystycznie. Kupe wody w Wiśle upłynie, zanim ja tak będę mogła ... Ale się staram :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
to akurat prawda... w zasadzie nigdy jak karze wzór ;)
UsuńOpiekun jak i pozostałe maja tyle lekkości i uroku a nawet odważę się powiedzieć magii! Pięknie stukałaś, oj pięknie:))))
OdpowiedzUsuńStukałam, oj stukałam ... trochę trzeba sie nastukać :)
UsuńOch super nastukałaś- zwłaszca te aniołecccki.
OdpowiedzUsuńPiękne! .Buziolki
Fajnie, że wpadłaś, buziaczki
UsuńPiękne! Klocki to koronka, której bardzo chcę się nauczyć, a bardzo nie mam kiedy.. Dlatego podziwiam z daleka, wzdychając :)
OdpowiedzUsuńJakby co to wpadaj :) na naukę...
UsuńJestem pod wrażeniem, piękne...
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńWitaj dawno mnie nie było i tyle zmian! Brawo piękne wyszły Ci koronki,ostatni wzór też robiłam namiętnie na wszelkiej okoliczności śluby.
OdpowiedzUsuńA ja pierwszy raz teraz na ten wzorek się natknęłam... jak to ja co nieco pozmieniałam... w detalach :)
UsuńFakt na ślub idealny :)
Ekstra! Ja też bardzo lubię klockowe obrazki. Co do serwetek to na pewno kiedyś do nich dorośniesz, jako i ja po latach dorosłam do frywolitkowych serwet. ;)
OdpowiedzUsuńMoże zdążę przed umarciem ;)...
UsuńZdążysz, jako i ja zdążyłam. :)))
Usuń:)))
UsuńŚwiątecznie i romantycznie... cudnie! I ja uwielbiam małe formy koronkowe :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
I ja pozdrawiam :)
Usuńpiękne i takie eleganckie
OdpowiedzUsuńMają niezwykłą urodę:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńJesteś niesamowita! Moim zdaniem koronka w obrazku to najlepsze co może się zdarzyć!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam... ale nie wiem czy kiedyś zdania nie zmienię :)
UsuńAniołki - grajki są cudne!
OdpowiedzUsuńAniołki - grajki są cudne!
OdpowiedzUsuń