Na szczęście burza nie przyniosła żadnych niemiłych niespodzianek.
Po prostu była :)
Chwilę wcześniej poza tą obręczą, sam księżyc był również pomarańczowy :)
Ciekawie to wyglądało.
Dzisiaj rano nadal padało, ale teraz pięknie świeci słońce.
Mimo to podobno to nie koniec burz ...
U nas miesiąc też się żarzył pomarańczowym blaskiem, wyglądał pięknie! Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidziałam kiedyś na wsi księżyc "na pół nieba" i trąba nie miałam przy sobie aparatu, jak wróciłam z aparatem, to z księżyca już uszło powietrze ;) U nas w nocy były dwie burze, od błyskawic zrobiło się jasno, bo następowały jedna po drugiej i na tą noc zapowiadają powtórkę z rozrywki ;)
OdpowiedzUsuńTen taki właśnie był, ale zanim przybyłam z aparatem to już był taki jak wyżej :)
Usuń