Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


wtorek, 4 lipca 2017

Tym razem

pergamin.
W tej dziedzinie wykonuję prace tylko na zamówienie. Są to zawsze prace autorskie, sama projektuję całość, łącznie z koronką. Wykonuję tylko pojedyncze egzemplarze ... każda praca jest inna.
Jakby co, to zapraszam :)

Tym razem uroczystość to ślub. Czyli kartka w tej tematyce. 


I komplet czyli kartka, koperta do kartki i mała koperta :)


Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)

poniedziałek, 3 lipca 2017

Kolejna

bo jak pisałam, muszę jeszcze co nieco poćwiczyć.
Ponownie zaprojektowałam sobie ja na kartce w kratkę ... nadal robię z tego co mam, chociaż tutaj poza różowymi chyba reszta jest równa.
Tym razem w ramach nauki, zwęziłam końce, doprowadzając do dwóch koralików z obu stron. Dało mi to możliwość nauki jak się to robi, i zastosowania innego wykończenia.
Na razie przerwa będzie, bo muszę wykonać to ... co muszę :)

A rzeczona wygląda tak ... tym razem jest to rodzaj kratki... może nietypowej ale jednak :)



Jakiś czas temu byłam w Konarzewie ( niedaleko Piątku )
Oczywiście gdy inni spali ja wybrałam sie na spacer z aparatem ... 
Tas\kich jegomości i jegomościanki spotkałam.
Będzie ptasio ;)

Tego znam - dudek


Tego nie znam ...


A to jaskółka...


Tego nie jestem pewna ... czy znam więc wolę się nie odzywać ;)


Wygląda jak pingwin ... ale to jaskółka


Wróble oczywista ... 


Tu mam wątpliwości...


Bocianki rzecz jasna


a tu wsyskie cy ;)


Buziaki ślę ... 



niedziela, 2 lipca 2017

W końcu

mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z efektu. Co nie znaczy, że koniec ćwiczeń. Jeszcze kilka rzeczy muszę przećwiczyć.
Jak pisałam w poprzednim poście uczę się tkać na krośnie. Nie powiem, aby to było to co lubię najbardziej, ale przestały mnie wkurzać koraliki.
Dzisiejsza jest moją trzecią pracą w tej dziedzinie. Pierwszą widzieliście w poprzednim poście ... koszmarek po prostu.
Druga jest w kolorze bursztynowym ... taka sobie, ale już lepsza jakościowo.
Z tej dzisiejszej już jestem zadowolona. Sama sobie ją zaprojektowałam w nocy rysując kropki na kartce w kratkę. Nadal robię z nierównych koralików ... bo takie mam i z kolorów jakie mam :)

Oto ona - makowa




Nie może zabraknąć zdjęć ze spaceru ... 
Na początek motyle

Black

and white

kolejny black - czyli Józef na spacerku


i inspiracja do bransoletki


Pozdrówki dla Was i pięknego lata życzę :)



sobota, 1 lipca 2017

Daaawno mnie

tutaj nie było ...
Czy dużo się działo? Owszem. Trochę to dzianie się jest powodem mojej nieobecności w tym miejscu ... ale też trochę lenistwo.
Po prostu niewiele działam w dziedzinie artystycznej ... a temu służy ten blog. A to co robię nawet nie sfotografowałam ... tak wyszło.
Co nie znaczy, że nie mam Wam co pokazać. Mam sporo zdjęć ze spacerów i tym się podzielę.
Tym razem zdjęcia nadal z okolicy mojego domu ( spacery piesze tyle, że trochę dłuższe ) ...











Bardzo lubię obserwować ważki ... są piękne.



A taki ktoś odwiedził nas w moim ogrodzie


Nie może zabraknąć latem polnych kwiatów 



A skoro była woda to na wodzie bywają...


A teraz relacja z wycieczki do Szczecinka ...
tak wiem nie ma tu prawie miasta ... no cóż zauroczyły mnie te wesołe ptaszory więc nimi się podzielę.
Prawda, że zabawne :)








W parku nad tym jeziorem taki zagadkowy jegomość


A coby nie było, że to nie Szczecinek


W drodze powrotnej ... też było pięknie.





A na koniec pokażę Wam jak mi nie wychodzi tkanie na krośnie ;)
Fakt to moja pierwsza praca, z nierównych koralików itd, itp ...
Ale i tak nie jest to majstersztyk i nawet nie chodzi o wzór ... 
Dla porównania praca, którą dostałam od koleżanki, piękna równiutka itd. chyba nie muszę pisać, która jest moja ;)




Zawsze mówiłam, że koraliki to nie moja bajka ... ale od września mam zajęcia na UTW i muszę się do tego czasu naumieć.