Haft w całości wykonany wstążeczką białą, którą potem po wyhaftowaniu kolorowałam farbami do jedwabiu.
Podmalowania tła robiłam farbami do tkanin... przed haftem... niestety wylazło moje nie planowanie tego co robię...
Gałązki konwalii najpierw haftowałam muliną, potem malowałam też farbami...
Planowałam inny efekt, ale wyszło tak...
Jak widać ( mam nadzieję ) są tu konwalie i niezapominajki... i no właśnie... i...
Miały być macoszki ( czyli bratki ), ale czy są? Oto jest pytanie...
Myślę, że za delikatna byłam w malowaniu tła... ale trudno już tego nie zmienię, bo np nie wejdę pod konwalie z pędzlem ... nie ma szans...
Myślę, że należałoby wcześniej zaplanować jednak taką prace z rozrysowaniem tego co ma się na niej znaleźć... wtedy tło, które robię na początku, byłoby dostosowane do całości pracy...
No dobra nie krążę już wokół - pokazuję :)
Sam haft bez oprawy... czyli bez szyby
Oprawiony, czyli z szybą. Zdjęcie robione w domu.
I fotka na dworze, słońce dodało swoich barw do całości ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam jak zawsze do gadulstwa...
Podmalowane wstążeczki, nawet nie wiedziałam,że tak można.
OdpowiedzUsuńMożna, można podmalowywałam zawsze tyle, że przedtem lekko już kolorowe, tym razem haft jest wykonany białą, wiec cały kolor musiałam nadać farbą...
UsuńPiękny bukiet! Uwielbiam konwalie i niezapominajki - są takie delikatne :). To teraz wystarczy Ci już tylko odpowiedni zapas białych wstążeczek i możesz wyczarować każdy bukiet :)).
OdpowiedzUsuńTak, już o tym myślę, aby nabyć różne szerokości białych.
UsuńA na razie mam od Danusi sporo kolorowych...
Kochana na moje oko są macoszki, sztuk 3 :)), to te które pierwotnie wzięłam za irysy :)
OdpowiedzUsuńKONWALIE JAK ŻYWE!!!!
Piękność wyszła! :D
Czyli skoro się doliczyłaś to są :)
UsuńŚliczny haft.Cudny wiosenny bukiecik :)
OdpowiedzUsuńDzięki...
UsuńPrzepiękne, jeszcze coś tak pięknego nie widziałam :-)
OdpowiedzUsuńAż mnie zadziwiło...
Ojej...
UsuńPrzepięknie! Konwalie jak żywe i niezapominajki też- cudownie .A bratki wycieniowane marzenie!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!
Dziękuję... bardzo...
UsuńJuż niedługo takie bukieciki będzie można sobie robić z kwiatków z ogródka:) na razie cieszymy oczy bukietem stworzonym przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńTak niedługo będą... już czekam na nie...
UsuńPiękna praca i pięknie oprawiona... laik ze mnie w kwestii haftu wstążeczkowego i malowania - ale najzwyczajniej podoba mi się :-)
OdpowiedzUsuńPozdróweczka
Dzięki, ja też nie mogę o sobie powiedzieć, że wiem coś o tej technice... bo to moja chyba 5 praca ...
UsuńSuper bukiet, a czuję że się dopiero rozkręcasz.
OdpowiedzUsuńWiesz u mnie to różnie bywa... ale może? Danusia dostarczyła mi wstążek... więc...
UsuńCudny bukiet !!!! Ja poprosze więcej,masz do tego haftowania wyjątkową rękę...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Haft to jedna z technik, które od lat wykonuję... tyle, że nie haftowałam wstążkami...
UsuńFantastyczna kompozycja haftowana. Również dojrzałam bratki bez problemu. Już mi takie żywe kwiatki pachną, choć na razie dopiero ich wyglądam w ogródku.Zawsze mi się Twoje hafty bardzo podobały.
OdpowiedzUsuńKasiu, wiem, że się podobały... ale tamte były inne...
UsuńPiękny obraz powstał, konwalie już niedługo rozsieją sie w naszej puszczy a my będziemy ładowac akumulatory ich widokiem;-))) Podrawiam ciepło ANeta
OdpowiedzUsuńTeż liczę na to rozsianie się kwiatów...
UsuńKonwalie są, niezapominajki są i bratki prześliczne... obecne! Cały bukiet przepiękny! Wspaniale go wyhaftowałaś, zmalowałaś i oprawiłaś... i nawet słoneczko pomogło atrakcyjnie go zaprezentować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nareszcie można liczyć na słonko :)
UsuńCoś wspaniałego... Mam wrażenie, że czuję zapach tych cudowności :-)
OdpowiedzUsuńA może teraz szafirki?
Plisss! To moje ukochane kwiatki! Wolę je nawet od fiołków :-))
Szafirki powiadasz....
UsuńPowiadam :-D
UsuńSuper wstążeczki, u mnie dopiero w planach...super pomysł na podkolorowanie wstążeczek !
OdpowiedzUsuńByłam, odwiedziłam, ślad pozostawiłam :-)
Fajnie, że wpadłaś... mnie bardzo zainteresowała Twoja biżu...
UsuńPo prostu można i tak i tak...
OdpowiedzUsuńMoja droga BZB co kolwiek zrobisz jest piękne i basta. Poza tym jak możesz twierdzić że tych bratków tam nie widać? Toż są, wymalowane cudnie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja nie twierdzę, że nie widać, tylko nie koniecznie widać bratki...
Usuńczy bratki są??????? jak żywe:)) pięknie Beatko!!!
OdpowiedzUsuńJak tak ,to oznajmiam, że widać BRATKI ;)
Usuńwyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńzaniemówiłam.........cudo
OdpowiedzUsuńOj... :)
Usuńwiedziałam, że będzie piękny, jednak byłam zaskoczona że to konwalie, chyba dlatego, że do tej pory nie widziałam ich w tej technice wykonanych. Piękna praca :D
OdpowiedzUsuńOj są wykonane... i myślę, że dokładniej niż u mnie... ale fajnie, że udało mi się Ciebie zaskoczyć ;)
UsuńMiło mi...
OdpowiedzUsuńAle kwitnąco ostatnio u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPiękne te obrazeczki.
Pozdrawiam
Wiosna w końcu ;)
UsuńPrzepięknie Kochana !
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńByłam pewna efektu :)))))) Urocze.
OdpowiedzUsuńDzięki... za wiarę we mnie ;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńJesteś Miszczu na całej linii :-)
OdpowiedzUsuńAleż ja w tej dziedzinie dopiero raczkuję...
Usuńpatrzę i patrzę i nie mogę się oderwać... Beatko kocham konwalie bo takie delikatne i pięknie pachną, kocham niezapominajki, bo takie niebieskie i kocham Twoje prace bo mają w sobie niesamowity urok i TO COŚ! Idę sobie jeszcze popatrzeć.
OdpowiedzUsuńAniu wiedziałam tym razem, że się Tobie spodoba :)
UsuńJestem zachwycona Twoim talentem!!! Hafty wstążeczkowe są ,jak mniemam bardzo trudne i wymagające wiele cierpliwości i czasu!!!Robisz to rewelacyjnie, mam nadzieję,że Twoja Mistrzyni jest zadowolona !!!
OdpowiedzUsuńMam też taką nadzieję :)
UsuńA co do czasochłonności ... to wstążeczkowy akurat nie jest taki wymagający ... malarski na jedwabiu, ten faktycznie wymaga czasu i cierpliwości :)
Tworzysz na prawdę prześliczne rzeczy;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko, cudne te Twoje hafciki, jest czym oko nacieszyć.
OdpowiedzUsuń:))
Usuń