Zapytałam czy mogę się zainspirować i ...
Moja jest kompletnie inna, bo i materiały inne i samo wykonanie odbiega od pierwowzoru... ale podoba mi się bardzo.
Swoją wykonałam z pasków tektury introligatorskiej, kulek ulepionych z masy, koralików i sznurka... ma też tę zaletę, że można dowolnie zmieniać ułożenie " deseczek"... czyli zmieniać jej kształt :)
druga jest wykonana z ciemno zielonego sznurka usztywnionego paverpolem z pozostawioną wewnątrz folią aluminiową ( co daje srebrne błyski ) ozdobą są kuleczki z masy umieszczone w miejscach rozdarcia, osadzona jest na krzywym patyku. Podstawa to gips - zresztą on był początkiem ... w gipsie umieszczałam patyki do poprzednich choinek ... wtedy wlewałam go do puszek, ale wiedziałam, że sobie wykonam właśnie taką :)
Na koniec pokażę ile mam koronkowego anioła :)
Pozdrawiam...
Świetne choineczki:)
OdpowiedzUsuńChoinka z patyków bardzo inspirująca!
OdpowiedzUsuńOna nie jest z patyków, ona jest z tektury :)
UsuńBeatko! Twoje prace wciąż mnie zachwycają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChoineczki wyszły super, ale mnie ten koronkowy aniołek interesuje,czy to koronka klockowa, dla mnie to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńTak Ewuniu to koronka klockowa :)
Usuń