Czyli dzisiaj miałam niewielki przerywnik od prac do wystroju sali i na kiermasz. Co nie znaczy, że nic nie wykonałam w tym temacie. Wykonałam! powstały kolejne bombki z dekoracjami, bombki z elementami decu i sztucznym śniegiem, zaopatrzyłam w sznureczki wszystkie " niejadalne pierniczki" ( około 70 szt ), wykonałam kilka drzewek i choinek itd itp.
Oczywiście nie sfociłam tego... może jutro, jak znajdę czas - a i tak pewnie będzie jakieś zbiorowe i to tak jak leżą... czyli na szybko i roboczo.
Pokażę dzisiaj kolejne pudełko jako opakowanie do medalionu... oczywiście kartonaż, czyli całe wykonane przeze mnie od pocięcia tektury począwszy :)
Tym razem motyw na wieczku nie świąteczny, bo dla miłośniczki koni :)
wewnątrz medalion z jednej strony też motyw nie świąteczny, za to pasujący do pudełka :)
medalion jednak jest świąteczny... jak widać :)
na koniec pokażę Wam wianek, który wykonałam z pierniczków ( oczywiście niejadalnych, tzn w zasadzie wyszystkie składniki masy są spożywcze... ale zdecydowanie nie są smaczne ).
Pamiętacie tę białą masę? Jako biała jest piękna... ale potrzebowałam pienikowych pierników, więc dodałam przyprawy piernikowej.
Wycięłam, wysuszyłam i posklejałam część w wianek :)
Pozdrówka
Fajny pomysł, jednak ciekawi mnie jak dokonałaś efektu białej posypki?
OdpowiedzUsuńFarba akrylowa ;)
UsuńJasne, że można :) Pamiętaj abyś przed klejeniem usunęła ewentualną mąkę, ja tego nie zrobiłam i kleiłam dwa razy, bo klej oczywiście puścił :)
OdpowiedzUsuńte Twoje pudełeczka...czuję zazdrość ;-), a pierniki choć pachną tą przyprawą? Cudeńka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Pachną :)
Usuńfajne pudełko
OdpowiedzUsuńWieniec fantastyczny, a pudełeczka to wiem, ze najwyższa półka. Ale masz pracy!
OdpowiedzUsuń