Nie wiem czy czasami nie jest za duży... kolejne zrobię trochę mniejsze. Domownicy się śmieją, że busa będą musiała zamówić aby je przewieźć:)
Musiałam się położyć na podłodze - bo oczywiście musiałam go powiesić, żeby zobaczyć jak wygląda w takiej pozycji.
Wymyśliłam je sobie... i teraz mam co robić. Ten jest prototypem, mam nadzieję że kolejne będą lepsze...( na pewno muszą mieć mniejsze nosy ;) )- bo już wiem co i jak :)
tak wygląda po poprawkach... zrobiłam mu jednak otwarte oczy - jest pogodniejszy :) no i dodałam aureolkę :)
Wyrósł mi też las choinek, każda inna... do wyboru do koloru :)
No i bombki... pierwszy raz robiłam sztuczny śnieg z kasy manny, kleju i farby - no i pierwszy raz coś takiego nakładałam - efekt mi się podoba :)
No i kolejne bombki z wypukłościami ;)
pozdrawiam i biorę się do roboty :)
Piękny anioł! Bombki też cudne :)
OdpowiedzUsuńsuper Anioł
OdpowiedzUsuńSuper widok, mnie się wszystko podoba
OdpowiedzUsuńOby spodobało sie w GDK :)
UsuńPiękny las i wypukłości.
OdpowiedzUsuńAnielisko robi wrażenie. Już Cię widzę jak z nim pod pachą maszerujesz:)
OdpowiedzUsuńBędzie ich 6 sztuk, Są duże, więc raczej pod pachę nie wchodzą ;)
UsuńAnielski ten anioł....Widzę że dajesz po robocie....Całuski pa...
OdpowiedzUsuńPOwoli nie wiem jak się nazywam :) Ale dziś poszłam polepić z gliny dla relaksu :)
UsuńWszystko, co robią Twoje ręce jest oryginalne , niepowtarzalne i piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBombki sa świetne, ale aniol smętny....chyba ,że taki ma być...na swieta powinien byc radosny....
OdpowiedzUsuń