Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


piątek, 17 kwietnia 2015

Czytelniczo

dzisiaj.
Jakoś tak nie mam co pokazać... a że jestem w MKC to zobowiązuje aby od czasu do czasu o tym czytaniu. Czytam dużo... nie o wszystkich pozycjach piszę... bo to nie blog czytelniczy. Nie wybieram też szczególnych książek, po prostu od czasu do czasu przypominam sobie o tym MKC i piszę o tym co ostatnio pochłonęłam lub przez co przebrnęłam...

Dzisiaj mam trzy pozycje książkowe, różne bo ja czytam niemal wszystko co wpadnie w moje ręce. Może poza kryminałami i harlekinami :)

Pierwsza książka, o której dziś wspomnę to Lilka Kalicińskiej. Co mogę o tej książce? Chyba tylko tyle, że jak ktoś lubi Kalicińską to może sięgnąć, kto nie lubi to niech nie sięga. Ja od czasu do czasu jak mi wpadnie w ręce to czytam... bo to lektura tzw lekka, łatwa ... a niekiedy tylko na takie ma sie chęć :)


Druga to kompletnie inna bajka.
To jedna z autobiograficznych książek T. Lobsanga Rampy.
Myślę, że warto z wielu powodów... ale na pewno warto aby poznać kompletnie inną kulturę, inne spojrzenie na życie i otaczający świat.


Trzecie to Coelho.
To książka dla lubiących tego autora.
Mam wrażenie, że jest nieco inna niż inne jego książki.
A może tylko tak mi się wydaje, bo dawno nic nie czytałam jego autorstwa.
Oczywiście z morałem... jak to u Coelho.


Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do czytania... bo nic nie zastąpi słowa drukowanego :)

8 komentarzy:

  1. Beatko! zadziwiasz, kiedy to wszystko czytasz? Mnie ciągle brakuje czasu. Choć nie mogę powiedzieć, że nie czytam w ogóle. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam wszędzie, jak jem, jak gotuję jak jadę ( oczywiście gdy nie jestem kierowcą ) po prostu w każdej wolnej chwili.

      Usuń
  2. Beatko dzięki za recenzje może też mi kiedys wpadną w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak poza "Trzecim okiem" pozostałe należy czytać jak wpadną w ręce :)

      Usuń
  3. Lilkę czytałam, choć już jakiś czas temu, kiedy miałam totalną potrzebę czytania rzeczy nie bardzo wymagających. Teraz wróciłam do lektur z dzieciństwa i obecnie czytam Gałkę od łóżka M. Norton. Cudnie tak wrócić do starych klimatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Lilka - to pozycja nie wymagająca :) taka do poczytania ... ot sobie.
      Gałki od łóżka nie czytałam :)

      Usuń
  4. Nigdy o nich nie słyszałam, ale zastanawiam się już nad ich kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie kończę Metro.
    1-szą część. A czytam w drodze do pracy.
    Jak sie jedzie godzine do 1,5h...to jest kiedy :-D

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)