Tak ptaki zdecydowanie kojarzą się z wiosną. Wiem, wiem zimą też są... ale mniej i inne niż teraz. Nie jestem aż taka miłośniczką ptaków, jak "coponiektóre" moje znajome... ale zdecydowanie lubię takie poranki jak teraz :)
Nie znam sie na tym jaki to ptok śpiewa, ale najważniejsze, że spiewa :) w końcu jak się dowiem to i tak nie będzie śpiewał inaczej ;)
A skoro wiosna i ptaszory śpiewają... to sobie poczyniłam ptaszorki do domu - toć nie będę łapać tych zza okna.
Poczyniłam na razie dwa ... jeden do wiszenia drugi so będzie stał. Oba ze starych gazet i kleju z mąki :)
Ten jaśniejszy i większy
ten ciemniejszy i mniejszy
Może wreszcie wyszłam w tej niemocy i coś będę czynic?
No w każdym razie chorować już nie zamierzam...
Prawdziwe i wiosenne ptaszorki :) może to one przyniosły dziś, piękny dzionek :)
OdpowiedzUsuńNa razie wypełniają zadanie - dzoinki pikne i ciepluchne :)
UsuńTeraz to już na pewno będzie wiosna, ptaszki i kolorki, miłego oczekiwania na ciepełko Ci życzę.:)
OdpowiedzUsuńJuż jest :) ciepełko oczywiście
UsuńCudne ptaszki :)
OdpowiedzUsuńpiękne,zdrowia życzę
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrześliczne są:-)) Zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńAsia
:)))
UsuńPtaszki są świetne! Mam nadzieję, że dzięki nim i coraz cieplejszym promieniom słońca poczujesz się lepiej, a co najważniejsze nabierzesz ochoty do twórczego działania. bo czymże jest blogosfera bez twych cudownych prac?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Spoko, blogosfera se poradzi ;)
UsuńBeatko
OdpowiedzUsuńptaszki piękne !!! całym sercem jestem z Tobą i przesyłam dobrą energię :)
Energii nigdy dość ... a cosik mało mam
UsuńPtaszory sa pikne, a styl pisania fascynujacy ,nie lubie ponuraków, sztywniaków i ludzisków bez poczucia humoru,pozdrowienia kobitko!
OdpowiedzUsuńWiesz z tym poczuciem humoru to bywa rózniście ;))) ale wolę siebie z poczuciem niż bez ;)
UsuńSuper post! Ten jaśniejszy bardzo, bardzo ładny - chciałabym takiego :D
OdpowiedzUsuńmaniolowo.blogspot.com
Fajnie, że się podoba :) Jakby co to można nabyć :) lub się wymienić. Proszę o kontakt na maila :)
UsuńNo, no, stare gazety, klej z mąki i ..taaakie cuda! Ptaszorki są prześliczne, takie Twoje, z pomysłem i fantastycznym wykonaniem.Fajny wiosenny akcent. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńTak wiosna i ptaszorki to jest to :)))
Usuńno nie wiem ci ja...
OdpowiedzUsuńBabcia męczy mnie godzinnymi powiadaniami jakiego to ona ostatnio ptaszka widziała...
słowik kłapie dziobem całą noc - spać nie daje ( dziamdziak jeden) ;-)
ale te przynajmniej nie dziamgają, kiedy człowiek pracy pospać trochę chce :-)
Piękne są :) pierwszy jest ekstra :)
OdpowiedzUsuń