Spodnie ... bo o nie chodzi. Stare spodnie, długo noszone ... zdaje się, że kupione z tzw demobilu.
Spodnie wojskowe, moro ... kiedyś takie nosił mój syn. W końcu "wyrósł" z tego stylu ... więc wylądowały w worze do wywalenia. Już miałam ten wór wynieść ... ale zajrzałam i stwierdziłam, że te spodnie jeszcze zostawię. Sama nie wiem dlaczego. Może dlatego, że były najmniej znoszone?
Faktem jest, że je wyjęłam. Odłożyłam i sobie leżały.
Wczoraj okazało się ,że w poniedziałek trzeba przyjść do przedszkola ubranym na zielono ... bluzkę znaleźliśmy, spodni nie.
Moro może nie do końca zielone, i nie w kolorach wiosny ... ale coś zielonego w nich jest.
Czyli babcia nożyczki w dłoń, maszyna na stół i do dzieła.
Oczywiście wykroju brak, bo przecież ja w zasadzie już nie szyję ( poza ciuszkami dla lalek ). Przyniosłam spodnie na wzór...
Teoretycznie spodnie syna były duże, ale w wielu miejscach poprzecierane ( czego wcześniej oczywiście nie wiedziałam, bo ich nie obejrzałam dokładnie ratując z wora ), tam gdzie kieszenie oczywiście w mocniejszych kolorach itd.
Teoretycznie te, które mam uszyć małe ... ale ...
No ale, skoro się rzekło to trza działać.
Porozcinałam stare spodnie, rozłożyłam i ... wykroiłam te małe, dla czterolatka :)
Powiem Wam, że nie było łatwo, jakkolwiek obracałam to coś było nie tak ... ale dałam radę i są.
Spodnie moro w rozmiarze mini :)
Patki górne wykorzystane z poprzednich spodni, szlufki też.
Pasek musiałam sztukować ... ale co tam.
Mam nadzieję, że się spodobają ... jutro się dowiem.
Boziu... Jestem pod wrazeniem, bo to nie lada wyczyn... Piekne sa.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chociaż piękne to zdecydowanie za dużo :)
UsuńJak dla mnie - mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńDo mistrzostwa im daleko ... ;)
UsuńBeatko, gdybyś nie miała materiału, a tylko rolkę zielonej bibuły, to też byś wymodziła fantastyczne spodnie, jestem pewna. Twoja głowa nie ma pojemności i jeszcze bedziesz nas zaskakiwać pomysłowością.Ja to uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJakby było trzeba to pewnie ;)
UsuńNie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych :)
OdpowiedzUsuńAleż są ...
Usuń