Jednak zrobiłam i jest dobra :) Dałam radę!
Prosta... bez dodatkowych ozdób, bo kompletnie nie wiedziałam, czy mi się uda! Udało się !
Sam fason jest taki jak chciałam - z szalikiem...
A tak wygląda w niej nowa właścicielka...
Tu z lekko założonym na ramiona szalikiem...
Prawda, że ładnie wyglądam?
Szalik można związać, wtedy czapka przylega do głowy... a dodatkowo taką zawiązaną można zsunąć i z tyłu wygląda jak kapturek...
Ufilcowałam też szal na prezent... miały być czerowne kwiaty... chciałam, aby nie były to maki - ale niestety, albo stety są ;)
Stety bo nie znam dokładnie gustu osoby, która ma go dostać... a te makowe często się podobają... czyli jest to wzorek tzw. bezpieczny :)
Jak widać tylko jeden brzeg jest wełniany, drugi pozostawiłam jedwabny...
Dziś też filc będzie... mam jeszcze dwie rzeczy do wykonania :)