Szal nikomu jakoś nie pasował... i tak sobie te dwa lata przeleżał w szufladzie.
Niby był z konikiem, ale dla Zuzi za szeroki i za długi...
W zasadzie o nim zapomniałam... aż ostatnio wracałam z Jeleniej Góry... Zastanawiałam sie nad faktem, że nie bardzo było co kupić Zuzi... i wpadłam na pomysła ;)
Co prawda... dotarliśmy do domu w środku nocy... ale co tam. Znalazłam szal i do roboty...
I tak z szala... powstała czapka i maleńki szlik ...
a tu sam motyw... lepiej go widać... proszę o wyrozumiałość, przypominam, że to moje pierwsze filcowanie na sucho :)
A skoro pokazuję to co powstało jakiś czas temu... to i ten wędrowiec też czeka na pokazanie...
Pamiętacie zapene " Znużonego wędrowca" ? ... posiedział odpoczął i podjął dalej wędrówkę...
Jak widać... nie do końca odpoczął... wiatr wieje mu w oczy, ale ...
" Idę dalej... "
Pozdrawiam serdecznie :)
Każdy Twój post przynosi coś niepowtarzalnego!
OdpowiedzUsuńZachwycam się.
Bo mnie tak rzuca raz w tę raz we wtę :)
UsuńNa wszystko musi przyjść odpowiedni czas i chwila :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na filcowaniu jednak lubię filc i ten koń jest jak "wierzchowiec pani wiatru" Piękny :)
OdpowiedzUsuńPiękna nazwa...
UsuńNie mam pojęcia skąd Ty bierzesz wszystkie pomysły. Cudny komplecik,a figury jak zwykle fantastyczne.
OdpowiedzUsuńZ głowy przeważnie Danusiu...
UsuńBo w nocy najlepiej się tworzy. Czapka dla prawdziwej miłośniczki koni.
OdpowiedzUsuńZuzia na pewno nią jest :)
UsuńI znowu jak to u Ciebie,pięknie!!!
OdpowiedzUsuńCzapka zachwycił się mój syn:) Byłam w lekkim szoku, bo on czapek nie cierpi, ucieka ja diabeł od wody święconej, a ta mu się spodobała:) Ja też zachwycona, żeby nie było!
OdpowiedzUsuńSkoro młody człowiek nie lubiący czapek docenił, to dumna jestem z siebie :)
UsuńMoja Ida to chyba by oszalała, gdybym ja potrafiła takiego konika- bo z czapką to dała bym radę - zazdroszczę Zuzi
OdpowiedzUsuńNa pewno dałabyś radę :)
UsuńJestem w szoku!!! Jakie rzeźby! Wow, muszę więcej poczytać o tym, jak to się robi. Kapitalne! Czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam...
OdpowiedzUsuńDziękuję. I witam serdecznie U siebie :)
UsuńJeśli chodzi o konika piękna filcowa kreska :))
OdpowiedzUsuń