Powiem Wam, że to się fajnie rozkręca... podoba mi się coraz bardziej... chociaż dziś kompletnie inny skład, część z tych co byli nie przyszła, przyszli za to nowi... myślę, że sporo wyniosę...
Dziś malowanie na mokrym podkładzie... nie jest wcale łatwo zapanować nad rozlewaniem się farb... szczególnie jak robi się to po raz pierwszy!
Pełno tu błędów... tak sądzę. Chociaż Pan prowadzący był zadowolony z mojej pracy... ale myślę, że wynika to z faktu, iż jak na pierwszy raz... itd.
Ja też jestem zadowolona... jak na pierwszy raz to chyba nie jest źle :)
Fotka robiona teraz przy sztucznym świetle...
Dziś też pofilcowałam sobie... ale zdjęcia wrzucę pewnie jutro...
Beatko, jesteś WIELKA !!!! Wielki , wielki podziw dla Twojego , wszechstronnego talentu !!!
OdpowiedzUsuńJagodo, jestem średnia :)
UsuńPopatrzę i pomilczę :)
OdpowiedzUsuńnooo pięknie!
OdpowiedzUsuńNoo, dziękuję :)
UsuńŚliczny obrazek! O technice czy ewentualnych niedociągnięciach wypowiadać się nie będę, bo kompletnie się na tym nie znam, ale efekt końcowy bardzo mi się podoba :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Tobie podoba... mnie w zasadzie też... chociaż...
UsuńJest piękny:) Jeśli to początki, to co będzie potem ?????Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia... bo ja ciężko sie zbieram do malowania w warunkach domowych. Musiałabym chyba chodzić do jakiejś malującej grupy :)
UsuńPiękny jest :)
OdpowiedzUsuńa nabrałam ochoty na akwarele...ale moje farby dawno jux wyschły:((..pieknie!!
OdpowiedzUsuńAkwarele nie wysychają... tylko dodaj wody i maluj. Znam osoby, które malują farbami baardzo starymi.
UsuńNieeeee no teraz to Ci na prawdę zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńCzego? Ty???
UsuńSuper! ...i wcale nie jak na pierwszy raz, tylko tak w ogóle :)
OdpowiedzUsuńDZiękuję :)))
UsuńMyslę,ze jest super-będe się powtarzać...po prostu zdolna jesteś i mozna tylko zazdraszczac :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :))))
Ty chyba nie masz czego kochana :)))
UsuńRaczej trudno mówić, że ja mam warsztat... ja maluję na czuja :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba! I tak myślę, że jak to się tak rozlewa i miesza ten kolor to musi być frajda. Z niecierpliwością czekam na kolejne akwarelowe poczynania:)
OdpowiedzUsuńJak już sie wie o co chodzi to tak :)
UsuńNo dobra, tym razem z Mistrzem nie wyskocze, ale powiem, że na bank " Nikt Ci nie podskoczy " :)
OdpowiedzUsuńPraca fantastyczna. Ciekawa jestem wyglądu dzieł, innych uczestników, na czym polegają takie warsztaty. No bo Ty masz talent, poszłaś z chęci opanowania warsztatu, a co, jak ktoś szuka jednego i drugiego ? Czy taki prowadzący jest w stanie przekazać to " coś ", czego kursant szuka ?
Pozdrawiam :)
Tego nie wiem... chyba na tak krótkich nie jest w stanie przekazać nie wiadomo czego. Omawia co i jak i do roboty.
UsuńJa wiem czego chcę się dowiedzieć, więc zdaję konkretne pytania :)
Znam to z autopsji. Mnie się podoba ten ugór z makami. Fajna surowość. Ogólnie możesz mieć totalnie w nosie, co sądzą inni na ten temat. Przecież to Twoje spojrzenie i Twoje dzieło. Jak się podoba to OK. , czyli odbierają na Twoich falach, jeśli nie to też mają do tego prawo, ale to już ich sprawa.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Teoretycznie tak... ale ja może nie opieram się na tym co ktoś sądzi lub nie o mojej pracy... ale nie jest to mi obojętne... lubię wiedzieć co inni sądzą o tym co robię. Jest to dla mnie ważne... i nie chodzi tu o zachwyty!
UsuńUffff, przerażasz mnie. Jak można być aż TAK zdolnym ??? No pytam się, jak ? "To nie jest sprawiedliwe", że tak tutaj zacytuję moją Koleżankę z pracy ;-)
OdpowiedzUsuńNie wiem... a wczoraj lepiłam z gliny i też mi się podobało ;)
UsuńMasz wiele talentów, tylko pozazdrościć
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń