Wczoraj poszłam na pierwsze zajęcia do pracowni. Idąc byłam przekonana, że będziemy rysować ołówkiem. Zresztą miało to być rysowanie postaci z modela - powiem szczerze obawiałam się tego... bo to coś czego nie robiłam... nie rysowałam postaci z modela :)
No i jak weszłam okazało się, że pani nie mogła przyjść... i nie mamy modela.
I co ja widzę? Na stole rozłożone są oleje! Uśmiechnęłam się do siebie... i cóż wzięłam swój zestaw farb i pędzli i do roboty. W końcu po to poszłam... aby się uczyć!
Nie mogę powiedzieć, że nigdy nie malowałam olejnami. Malowałam, mając naście lat... czyli baaaardzo dawno temu... i nie bardzo mi szło... stąd te kolce teraz :)
Malowaliśmy martwą naturę... można było sobie skadrować... to sobie trochę skadrowałam, bo format podobrazia mały... po dwóch zajęciach (wczoraj i dziś )- wyszło mi takie oto coś... W sumie jak na pierwszy raz, to chyba nie najgorsza praca. Tym bardziej, że od wczoraj do dziś - malowaliśmy ciągle na mokrym...
Zdjęcie wieczorne i bez lampy...
dla mnie extra!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne, super, extra........
OdpowiedzUsuńAż tak to nie ;)
UsuńZdolnaś!
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinnaś być zadowolona. Brawo! Ada też takie podobne teraz maluje, ale zdecydowanie woli rysunek ... jednak. I jak to u niej, woli żywe stworzenia malować :)
OdpowiedzUsuńJa też akurat za martwą naturą nie przepadam... ale n tym można sporo się naumieć podobno :)
UsuńPrzepięknie Ci wyszło.
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam serdecznie :)
UsuńMasz talent- olbrzymi, nic dziwnego, że w każdej dziedzinie masz sukcesy. Wyrzuć kolce...i maluj!
OdpowiedzUsuńMam taki zamiar - a co z tego wyjdzie... zobaczymy :)
UsuńCóż za skromność... moim zdaniem praca jest świetna.
OdpowiedzUsuńNiepotrzebnie tak się bronisz przed tymi olejami. Pozdrawiam :)
Broniłam... myślę, że dam sie przekonać :)
Usuń"W sumie jak na pierwszy raz, to chyba nie najgorsza praca." CHYBA - jak dla mnie to jest FANTASTYCZNIE!!! Oh jak ja bym tak chciała umieć...
OdpowiedzUsuńAniu, ja wiem, że w tej pracy są błędy - ale jestem z niej zadowolona :)
UsuńZachwycający pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuń" ... chyba nie najgorsza ... " ja po milionie prób, nie stworzyłabym czegoś podobnego, fantastyczna praca,. Cieszę się niesamowicie, że Cię znam, zachwycasz, fascynujesz i zadziwiasz, to dla mnie zaszczyt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ojej Bożenko...
UsuńPodoba mi się to wszystko co robisz.Próbujesz swoich sił,albo ciągle poszukujesz.Super! Inspirujesz tym samym innych do działania :) Serdecznie pozdrawiam ,I :)
OdpowiedzUsuńJeżeli kogoś inspiruję... to już sie cieszę :)
UsuńNie powiedziała bym, że to Twoja pierwsza praca olejam. Mam podobne doświadczenia , dlatego boję się ich jak ognia ( są tacy co twierdzą, że jak olejami spróbujesz to wsiąkłaś). Praca świetna i nie poprzestawaj na niej:)
OdpowiedzUsuńNie powiem podoba mi się malowanie olejami... a czy poprzestanę? Nie wiem...
UsuńBeatko, czy to pastele, czy oleje, czy akryle - czego nie dotkniesz wszystko Ci wychodzi, jestem na prawdę Twoja fanką!
OdpowiedzUsuńA ja Twoją, więc mamy po równo :)
Usuń