Dziś pokażę Wam efekty pierwszych dwóch zajęć z gliny. Jest to moje pierwsze zetknięcie z tym tworzywem... myślę, że będę od czasu do czasu bywała w pracowni.
Część jest szkliwiona, część nie... powiem szczerze, bardziej mnie interesuje samo lepienie. Nie lubię szkliwić, ale efekty podobają mi się. Oczywiście zaskakują mnie kompletnie, ale to też mi się podoba. Fajnie, że nie zawsze szkliwo lśni... podoba mi się efekt matowy.
" Czy ktoś się ze mną pobawi?"
" O qrcze ale zimno..."
" Jest tam ktoś?... wołam i wołam... "
" Żywioły..."
" Jestem zmęczony - odpocznę "
Jeśli ktoś wytrwał ... to pozdrawiam :)))