Kto w mej mocy mnie ma
Ty czy walc? .....
No właśnie czy to walc???
Po tygodniowej przerwie w dostępie do netu... trochę się nazbierało zaległości. Powoli je pokażę.
Kilka jeszcze muszę sfotografować... kilka czeka tylko na publikację... tutaj. Ale powoli. powoli zobaczycie mam nadzieję wszystkie.
Aby nie było nudno, to kolejna jakże inna praca... taneczna.
Dziękuję bardzo za komentarze pod poprzednim postem i poproszę o kolejne tym razem "taneczne".
Wyjątkowo piękna, jak para zakochanych
OdpowiedzUsuńOooo to chyba mi się udało ;-)
UsuńPiękny walca czar, a para trzyma ramę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:-))) Skoro ty tak mówisz.
UsuńI raz, dwa, trzy i... gdy się patrzy na tę parę zatopioną w tańcu, słychać w oddali echa muzyki.
OdpowiedzUsuńWspaniała praca!
Pozdrawiam :)
Dziękuję... udało mi się widać oddać urok tańca i czar...
UsuńBeatko... Kolejny mały cud na Twoim blożku... para jest przepiękna...
OdpowiedzUsuńCud? Widać się zdarzają ;-)
UsuńUwielbiam taniec, a oni mogą tak tańczyć już przez wieczność! Zazdroszczę :-))
OdpowiedzUsuńNajlepsze w tym wszystkim, że ja w zasadzie nie bardzo umiem tańczyć...chociaż ...
Usuńcudowna:))))az czuje jak i mnie ponosi do wala:)))
OdpowiedzUsuńNo właśnie ostatnio miałam okazję tańczyć walca ... ale czy to walc... miał być...
UsuńAle piękna para!
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńalez oni piekni ... cudnie wyszło ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta para ... zatopiona w tańcu ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło