Babcia więc ... cóż było robić, namieszała soli z mąką i wodą.
Kajtek ulepił dwa bałwanki, Zuzia miała ambitne plany ulepienia szopki... ale coś w trakcie tworzenia nie wyszło ... szopka nie powstała.
Babcia przy okazji ulepiła prostego "Kołaja" będzie na zajęcia z dziećmi w GDK.
Dzisiaj było malowanie ...
Jeden bałwanek jest pomalowany przez Kajtka ( ten w kapeluszu ) a drugi przez Zuzię...
Urocze prawda :) Bardzo mi się podobają, który dorosły by tak pomalował???
A to mój Mikołaj - prawda, że nudny w porównaniu z bałwankami!
Serdecznie pozdrawiam :)
Bałwanki urocze a Mikołaj jakiś taki bardzo grzeczny;)
OdpowiedzUsuńMoże ma tremę przed jutrzejszym dniem ;)
UsuńFajnie, że Kajtuś dołączył, bo wychodzą cuda. Ślicznie się dzieciaczki spisały.
OdpowiedzUsuńJuż chce robić ... :)
UsuńBardzo mi się podobają, kolory pasują fajny wydźwięk artystyczny :)
OdpowiedzUsuń