Lubię to plecenie ... chociaż brakuje mi w tym pola do popisu ... albo po prostu nie mam nowych pomysłów.
Mimo to lubię to robić i efekt mi się podoba.
Te kolejne są splotem pojedyńczym, bo miałam akurat tyle drutu aby starczyło na taki splot. Gdybym chciała innym musiałabym mieć więcej ... stąd taki wybór - poza tym tym splotem robi się szybciej ;)
Jedna jest w dwóch kolorach miedzi i ciemnego srebra, druga cała w jasnym srebrze. Obie slot pojedyńczy, drut 0,5 :)
Oczywiście żadnych gotowych elementów :)
Muszę kiedyś zrobić jakąś z koralikami ... tylko czy ja mam takie małe koraliki?
Chyba mam ... muszę sprawdzić :)
Pozdrawiam trochę twórczo ... chociaż mam lenia ;)
No jak Ty masz lenia, to ja jestem biskupem Otwocka;)
OdpowiedzUsuńNo mam ... oj mam :) robię duuużo mniej niż normalnie :) niestety ... chociaż, moze taką mam potrzebę chwili ;)
UsuńA tak wogóle to dlaczego akurat Otwocka???
UsuńCzyli biskup Cię nie dziwi;)))
UsuńPs. Czemu Otwocka? Bladego pojęcia nie mam;)
Jakoś nie ;) ale ten Otwock mnie zastanowił ;)
UsuńJakie to skomplikowane:(
OdpowiedzUsuńWręcz przeciwnie baaardzo proste :)
UsuńOch co za cudo! Jestem zauroczona i gratuluję! Pozdrawiam cieplutko i życzę cudownej niedzieli <3
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńKręci mnie ta technika, ale brakuje materiałów, żeby spróbować :)
OdpowiedzUsuńTwoje śliczne! Mnie najbardziej w srebrze pociągają...
Małych koralików mam mnóstwo, za to teraz poszukuję niedużych, ale z dużą dziurką :D
Fakt trza mieć drut ... bo resztę można domowym sposobem ;)
UsuńNo ja nie mam w zasadzie, ani takich ani takich ... chociaż drobnych trochę znalazłam, tylko czy mi nadzieją się na drut?
Makrama też mnie kiedyś kręciła ... nadal mi się podoba :)
Bardzo fajna....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDzięki, papatki :)
UsuńBeatko, wychodzą Ci cudnie. A leń tez nam się kiedyś należy.
OdpowiedzUsuńPodobno ;)
UsuńWow, ale cudne!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń