Ciekawe dlaczego Balbinka ... inne imię narzuca się samo ... widać nie dane mi było, nazywać się tak jak wynika to z mojego wyglądu.
W sumie dlaczego nie, może być i Balbinka.
Mała jestem, ale to nic nie znaczy... po prostu jestem mała i tyle.
Zobaczcie sami ... czyż nie powinnam mieć na imię Jagódka? Powiedzcie sami ...
Ale jestem Balbinka i już. Dosyć gadania, i tak nie będę z tego gadania Jagodą.
Nie marudziłam, bo i po co.
Zaraz jak tylko pojawiłam się na świecie, wybrałam się na wycieczkę...
taka piękna pogoda.
No ok, wlazłam tutaj jakoś, ale jak mam zejść ?
Wysoko jak diabli...
No i po co ja tutaj właziłam? No po co?
Nie było wyjścia zeskoczyłam jakoś w te trawy.
Lądowanie było miękkie.
Trochę głowa boli, bo spadłam na łeb, na szyję ;)
Odpoczęłam i dalej zwiedzać ...
Tym razem wdrapałam się na taką beczkę, zakończoną takim czymś dziwnym na górze.
Musiałam, ale to musiałam zrobić sobie tutaj fotkę.
Coby nie było, że ja tylko po jakiś dziwnych miejscach biegam...
Zrobiłam sobie taką fotkę prawie elegancką...
Na takim fajnym kamieniu... stary chyba jest... pokryty czymś takim dziwnym...
Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Powoli trzeba się zbierać ... słoneczko się chowa...
Czas na mnie.
Papatki kochani ...
Tylko jak ja stąd zejdę????
Buziaki ślemy ... razem z tą co mnie zrobiła ;)
Buziaki od naszych misiów z tej samej rodzinki:)
OdpowiedzUsuńPrzekazałam i nawzajem :)
UsuńUrocza jest Balbinka, słodka i dokładnie taka ...kobieca, widać, że nie usiedzi w miejscu, musi zaliczyć wiele przygód...A stópki podbiły mnie całkowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:)
Ciekawa świata ... jak to kobieta ;) Pozdrówki ślę
UsuńBalbine uszylas czy ubralas?..swietna jest i to imie..takie misiowate.)
OdpowiedzUsuńSamą misię ufilcowałam na sucho z czesanki. Potem ją ubrałam. Czyli w całości moje dzieło.
UsuńA właśnie że to jest Balbinka, a nie żadna tam Jagódka, widział kto misia Jagódkę, bleeee. Rezolutna, ciekawska i fajowa, jak Jej twórczyni we własnej osobie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was obu :)
Też tak uważam, stąd nie jest Jagódką ;) Buziaki dla Cię :)
UsuńGąska to nie jest, ale misiaki uwielbiam.
OdpowiedzUsuńNo nie gąska to nie jest na pewno ;)
UsuńA jaki cudny pyszczek! Ona jest śliczna. Będzie teraz chłopak? Ja mam akcję okienną i w domu prawdziwy Sajgon.
OdpowiedzUsuńNie tym razem kolejna dziewczynka :)
UsuńKiedy ty skończysz te remonty??? Po tym lecie będziesz mało wypoczęta, delikatnie mówiąc ;)
Balbinka niby urocza i delikatna ale to wcielony łobuz :)
OdpowiedzUsuńCoś jest na rzeczy Gosiu :)
UsuńCudna ta Balbinka. Ciebie też całuje i Balbinkę przytulam na dobranoc. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńDzięki i nawzajem :)
UsuńDobrze , ze nie zabładziła, piekna.
OdpowiedzUsuńDokładnie, ogród duży a ona maleńka ;)
Usuń