Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


poniedziałek, 12 grudnia 2011

Festiwale...

tak byłam w Nakle i w Poznaniu...
Miło mi było mi spotkać wszystkich, którzy zechcieli mnie odwiedzić... bardzo miło jest spotkać osoby nam znane i nieznane dotąd... nie sposób napisać o każdej z osobna, ale dziękuję ... z całego serca wszystkim z forum Pergaminartu (nie sposób wymienić wszystkich), oraz Asi.
Dziękuję serdecznie Middii za odwiedziny... ogromnie się cieszę z poznania Ciebie, mojego Guru od cro-tatów i przepraszam za to, że nie mogłam poświęcić Tobie więcej czasu!!!
Dziękuję za odwiedziny również Ines, skoro mówi, że była, to była... podejrzewam, że z Middią!!! Przepraszam i poprawiam się jak widać :-)
Ciekawa jestem czy był jeszcze ktoś z blogowego świata... ktoś, kto był ale się nie ujawnił!!!
Tak wyglądało stoisko Paverpolartu...wróciliśmy w niedzielę wieczorem do domu zadowoleni, ale baaardzo zmęczeni...dzisiaj musiałam uszyć lalę dla przedszkola mojej Zuzi, lala jest na jakiś konkurs, więc nie wiem czy mogę ją pokazać, pokażę gdy będę miała pewność, że mogę...to jest moje pierwsze dzieło szyte po wieeelu, wieeelu latach przerwy w szyciu na maszynie!!!!
a jutro muszę do Warszawy!!!







12 komentarzy:

  1. Ja też się bardzo cieszę z naszego spotkania na żywo :o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robisz piękne rzeczy, zawsze z przyjemnością je oglądam chociaż nie zawsze komentuję, trochę głupio pod każdym postem wpisywać te same komentarze. Próbuję znaleźć jeszcze kilka napalonych wariatek jak ja żeby zorganizować warsztaty. Jakoś opornie to wychodzi, więc pewnie będę musiała sama Cię gdzieś odnaleźć. Puki co oglądam i podziwiam. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. musieliby mnie siłą stamtąd wyciągać:D

    OdpowiedzUsuń
  4. No to muszę Cię dorwać na GG i naciągnąć na zwierzenia z targów. Szkoda, że mnie nie było, ale za to na Śląsku był mały zjazd - Weronka gościła u Kasi i ja też tam byłam. czywiście fotek nie zrobiłyśmy - nie było czasu. Może będzie okazja do naprawienia tego w najbliższy weekend.

    OdpowiedzUsuń
  5. Stoisko nieziemsko się prezentowało ;) Niesamowite, że ta pasja rozwinęła się właśnie rok temu na targach, a dziś już tyle prac stworzyłaś...jestem pod ogromnym wrażeniem tego rozwoju i kreatywności. Z dala widzę ciekawą figurkę w sukience a'la flaga Ameryki...czy mi się zdaje?

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie tam nie było a żal, tyle do podziwiania, wszystko jedyne w swoim rodzaju, zupełnie niepowtarzalne
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie Beatko, że widziałyśmy się chociaż na szybko :) Postuluję, aby ktoś jeszcze zapisał się na warsztaty Paverpolu w Poznaniu 16.12. - będzie okazja do spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne stoisko - normalnie nie do uwierzenia, że tyle stworzyłaś przez rok :-) Szczerze życzę, aby paverpolowa przygoda trwała długo i owocnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za komentarze... Ines, byłaś???? I nie przyznałaś się, że to ty???? No wiesz!!!! Szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ines czytam u Ciebie, że odwiedziłaś moje stoisko!!!! Czyżbyś była z Middią? Przedstawiałaś się? To ja mam, aż taką sklerozę??????

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)