Ja przeważnie sięgam po nią, gdy potrzebuję pudełko w konkretnym wymiarze, a akurat takim gotowym nie dysponuję.
Sięgam po nią również wtedy, gdy chcę coś opakować wyjątkowo - czyli inaczej... nie tak jak w gotowca.
Sięgam również wtedy gdy prowadzę warsztaty z tej techniki, lub ją wykorzystuję do innej.
Tym razem zadziałały dwa przypadki. Nie miałam stosownego gotowca i chciałam, aby było po mojemu.
Sięgnęłam więc, po kartonaż. Czyli rozpisałam wymiary, docięłam odpowiednie kawałki tektury, posklejałam pudełko i okleiłam tapetą i lnem.
Mam teraz idelane w wymiarze pudełko do zapakowania tamtego wisiora. Robiłam go właśnie po to, aby podarować przyjaciółce.
Dzisiaj wykonałam opakowanie ... mam jeszcze trochę czasu, ale już wiem, że jak odkładam na ostatnią chwilę to potem robię po nocach.
Oto rzeczone pudełko... całość oklejona tapetą, na wierzchu kwadrat oklejony lnem, w tonacji lata.
Wewnątrz też dno oklejone lnem, ale bardziej stonowanym, wygląda to myślę bardziej elegancko.
Lepiej pasuje do tego co ma być w tym pudełku.
A tak wygląda wisior w opakowaniu... będzie jeszcze lniane coś do zawieszenia wisiora ... ale to już obędzie się bez pokazania.
No i zapakowane :)
Pozdrawiam serdecznie ... patrzę za okno i cieszę sie ogromnie, bo nareszcie PADA!
I pięknie wyszło:) Jesteś Człowiek Orkiestra!
OdpowiedzUsuńWiesz co niekiedy fajnie jest umieć sporo technik - można je np fajnie miksować. Ale ma to też gorszą stronę - nie szlifuje się jednej do osiągnięcia mistrzostwa.
UsuńA swoją drogą miło Cię widzieć :) Dawno Cię u mnie nie było :)
niesamowite , obdarowana będzie szczęściarą:)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńZnowu wyszło naj. Kocham ten Twój smaczek!
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu :)
UsuńElegancko!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczne pudełeczko,można się jednakowo cieszyć i z prezentu ,i z opakowania:))
OdpowiedzUsuńI o to chodzi ;)
UsuńMatko, Ty wszystko umiesz! I wszystko od razu perfekcyjne!
OdpowiedzUsuńNo nie wszystkiego to nie umiem ... a i to co umiem nie zawsze jest perfekcyjne :) Ale taki komentarz to balsam na duszę :)
UsuńPudełeczko mnie zachwyciło. Zastanawiam się, jak TY na wszystko masz czas, ale częściową odpowiedź już znam, jest natchnienie, nie ma papu :)
OdpowiedzUsuńJak mnie coś wciągnie to nie ma zmiłuj ... właśnie siedzę nad nową dla mnie techniką ... i dopiero teraz się zorientowałam, że jest prawie druga w nocy :)
Usuńwspaniałe
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne to pudełko. Cokolwiek tak zapakowane będzie miało urok. Wspaniale okleiłaś materiałem - muszę kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńLubię perfekcyjne prace, właśnie takie.
Ja uważam, że materiałem łatwiej okleić niż papierem. :)
UsuńPerfekcja w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i kochamy zieleń :)
OdpowiedzUsuń