Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


niedziela, 5 sierpnia 2018

W końcu dało się wyjść :)

Upał był niemiłosierny ... a że w domu mam chłodno, to nie opuszczałam go, gdy nie musiałam.
Od dwóch dni odpuściło ... to wybrałam się na spacer z aparatem.
Najbliższa okolica, nie żeby daleko ;)

Normalnie późne lato ... a to dopiero zaczyna się sierpień.


Motyli też malutko :)


żółto absolutnie ...


W głębi tego słonecznika...




Na polach widoki pożniwne ... a normalnie u nas żniwa dużo później.



Hałasują żurawie ... 


Jak widać ciągle krajobraz ponawałnicowy ... ale żurawiom to nie przeszkadza. 
My też już normalnie tego nie widzimy, jednak człowiek przyzwyczaja się do otoczenia.






Wyciągnęłabym rower ... ale jednak ciągle za gorąco. Chyba, że wstałabym skoro świt ;)


6 komentarzy:

  1. Fakt, pory roku jakby się przesunęły o miesiąc. Mówisz, ciut lepiej, to do nas też dojdzie, ufff, dzięki za dobre wieści i śliczne zdjęcia z Twoich cudnych okolic. Rower wyciągaj, wiatr we włosach, muchy na zębach ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie te muchy ;) mnie odstraszają najbardziej. Ale dzisiaj wnuczka wygrała w konkursie rower ... więc nie będzie zmiłuj - babcia musi wybrać się na wycieczkę z wnuczką :)

      Usuń
  2. Jesień już...i to piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ... ale jak na jesień za gorąco :)

      Usuń
  3. Fajna foto relacja...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)