Zrobiłam kolorową figurę... sporo osób mówi, że figury, które robię są za mało kolorowe. Ja jednak nie mam przekonania do kolorowych... ale uległam namowom.
Jest wiosna, a z nią kolory... to i moją figurę zapraszającą gości do domu, ubrałam w kolor... i włosy blond. Tak zrobiłam, ale czy mi się podoba.... sama nie wiem... fakt w tym gąszczu zieleni jednobarwna i ciemna byłaby w zasadzie niewidoczna... tę widać i zwraca uwagę, a o to mi chodziło.
Jest spora, a nawet duża... gdyby ją wyprostować miałaby 80cm wysokości!
No to zbliżamy się do wejścia, a tu wita nas taka oto, dama...
Gestem zaprasza do wejścia... musi się nieźle nagimnastykować aby zobaczyć, kto to idzie ;)
A oto nasza dama w pełnej krasie... kłania się gościom i serdecznie zaprasza...
A tak prezentuje się, gdy opuszczamy gościnne progi domu...
Ja również zapraszam do nas i do komentarzy!