Zresztą w komentarzach też pisałyście, cobym go nie ruszała :)
To postanowiłam nie ruszać.
Ale nadal potrzebowałam zmediowane jajo! W związku z tym postanowiłam nie ruszać tamtego i zrobić inne do zmediowania.
Jak postanowiłam, tak zrobiłam ... ale po zrobieniu, jak je postawiłam razem ... to mi żal. No bo ... pasują do siebie takie jakie są, a jak jedno zmediuję to nie będą.
Czyli mam dwa surowe jaja i nadal nie mam zmediowanego ;) trudno.
Potrzebuję na zaraz, więc nie będę miała :)
A tak wygląda drugie jajo do teoretycznego zmediowania :)
Fajnie wygląda na świeczniku, jak myślicie.
Mam dwa świeczniki w takich kolorach ... ale są równe wysokością i oba jaja na tej samej nie wyglądają fajnie. Muszę albo znaleźć dwa różnej wielkości świeczniki i je sobie zrobić do tych jaj, albo znaleźć jeden mniejszy od tego i go sobie wykonać tak jak ten :)
A tutaj oba razem :)
No to mam nadzieję, że już na tyle w kwestii jaj w tym roku :)
Pozdrówki ślę BB :)