A facet skamielina spełnił swe zadanie, pilnować go nie trzeba było a i bronić nie musiałam, bo nie było chęci rozbierania nierozbieralnego faceta!!!
Na kominku w wiejskiej chacie wygląda rewelacyjnie, znalazł już swoje miejsce i myślę, że będzie mu tam dobrze...
A ja ... cóż, wróciłam i jaja sobie robię...
Pierwsze jajo nieco inne niż poprzednie, bo nie "metalowe", tylko jak przystało na jajo - żółte!!! Postawiłam je na maleńkim kwadraciku koronki...
Drugie jajo, już w podobnym jak poprzednie metalowym klimacie... tyle, że srebrne i to stoi sobie na postumencie wykonanym z koronki...
Cudne, ciemne jajo, to nic że nie w kolorze jajecznicy...
OdpowiedzUsuńSREBRNE cudne
OdpowiedzUsuńte srebrne też mi się podoba, a widzę że paverpol ma naprawdę bardzo szerokie zastosowanie.
OdpowiedzUsuńHmmm... nie popękały :D
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że i mnie podoba się bardziej srebrne... chociaż to "jajeczne" jest radosniejsze!!!
OdpowiedzUsuńAsiu, no nie popękały... chmmm
Piękne, no po prostu piękne, no i pomysł z postumentem super.
OdpowiedzUsuńOj piękne jaja sobie robisz!
OdpowiedzUsuńLepsiejsze niż te osławione chińskie czy faberge :-)
Jak dobrze że nikt mi nie karze wybierać.Wszystkie są przepiękne i miałabym nie lada problem.Więc zachwycam się wszystkimi.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńmnie tez sie to srebrne jajo podoba.
OdpowiedzUsuńBeatko śliczne obydwa jaja... oj kusisz tym paverpolem :)
OdpowiedzUsuńAto, bez przesady...
OdpowiedzUsuńJuto, zachwycaj się do woli, dziękuję
Jolu, to jesteś w większości
Ewuniu, pewnie, że kuszę... świetny jest
Beatko urocze jajeczka ...Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe:)
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę doczekac sie zajęć z Tobą i zmierzenia sie z owym magicznym specyfikiem.Pozdrówka-aga
OdpowiedzUsuńGrażynko dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlino, dziękuje
Ago, zapraszam serdecznie... fajne to jest naprawdę, pozdrówko
Witam Cię serdecznie! Pierwszy raz zajrzałam i wsiąkłam. Lecę dalej się rozglądać. Jajo srebrne, takie szlachetne..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witam Cię serdecznie. Zajrzałam przypadkiem i wsiąkłam na dobre. Jajo srebrne bajeczne. Lecę dalej się rozglądać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu,cieszę się z Twojej wizyty i witam serdecznie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaja piękne - Beata to masz wydmuszki czy styropian?
OdpowiedzUsuńAniu wydmuszki gęsie, jakoś nie trafiłam na takie styropianowe, których kształt by mi pasował!!! Zresztą wolę wydmuszki
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy Twój magiczny specyfik wzmacnia na tyle skorupkę jajka, że nie popęka. Dostałam od Oli ażurowe jajeczko, ale niestety transport pocztowy je uszkodził. Sprawdzałaś wytrzymałość wydmuszki po paverpolu?
OdpowiedzUsuń