No to zacznę od kobiet... a mam trzy do pokazania... dwie niebieskie i jedną zieloną.
Dzisiaj piękny słoneczny dzień... kobieta wybrała się do parku... a w parku wiadomo... sadzawka... może kiedyś była fontanną?
Ale teraz tylko na dnie odrobina wody... przysiadła na brzegu...
Spogląda, podziwia... i zastanawia się pewnie, dlaczego nikt nie zadbał o to, aby tryskała z niej woda...
Oooo proszę, to Kobieta - Anioł...
Skrzydełka maleńkie... ale jednak...
A ta niebieska piękność? Ciekawe skąd przybyła?
Też usiadła, a nawet niemal weszła do ...
Nadal się zastanawiam, kim jest ta tajemnicza postać?
A Japonią mi się kojarzy... może jednak?
No i wracamy na ziemię :)
Ta Pani pyta, czy kto głodny może?
Jeżeli tak - zaprasza na zupę.
No to jak? Są chętni?
Czekam...
Pozdrawiam w tym pięknym słonecznym dniu...
Ależ one wszystkie są cudowne, bogate duchowo, dajesz im osobowość, nie sposób się nad nimi nie pochylić nie zadumać, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję za tak piękne słowa...
UsuńZa zupę podziękuję, jestem po obiedzie:), też zastanawiałabym się dlaczego w tak pięknej fontannie woda już nie tryska. Fantastyczne są Twoje rzeźby.
OdpowiedzUsuńPrawda? Ciekawe czy ona już wie?
UsuńNajbardziej mi się podoba numer 1
OdpowiedzUsuńCzyli też sie zastanawiasz dlaczego nie płynie?
UsuńPierwsza Pani zadumana i piękna, pewnie dla tego, że to jadnak Anioł- Warta zadumy i pochylenia jak pisze Mamon!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
może faktycznie dlatego...
UsuńCudowne.. zadumane.. wzdycham, jak zwykle... :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie, że jesteś... a może bywasz tylko nie piszesz...
UsuńBeatko Czarodziejko, nawet życie w nie tchniesz...
OdpowiedzUsuńNiebieskie Kobiety Zadumane...
Wiedziałam, że niebieskie :)
Usuńz ksiezyca przybyła taka błekitna cudna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńno popatrz ... z księżyca powiadasz...
UsuńBardzo ciekawe :-)
OdpowiedzUsuńPiękna interpretacja :-)
:)))
UsuńZielona kobieta pasowała by mi w kuchni i kolor i zajęcie odpowiednie ma do miejsca :)
OdpowiedzUsuńNo tak, bo to kuchenna kobieta :)
UsuńPiękne w tej stop-klatce, pełne zadumy - nawet ta z garem jakaś uduchowiona. Oj rozdajesz tym swoim figurom serducho swoje szczodrze :-)
OdpowiedzUsuńStaram się ... bez serducha to nijak nie idzie...
Usuńi tajemnica w każdej z nich...
OdpowiedzUsuńTak lubię gdy jest tajemnica....takie niedopowiedzenie...
Usuń