Zdecydowanie jest to główka dzieczynki ... nie można się pomylić. Kompletnie nie przypomina chłopca i o to chodziło. Oczywiście powędruje do kartona, w który leży już chłopczyk niebieskooki - będzie facet miał towarzystwo ;)
Na pewno wolałby jakiegoś chłopaka, w tym wieku chłopcy raczej nie lubią dziewczyn. Ale ten nie będzie miał wyjścia musi polubić, albo chociaż tolerować.
Nad jednym się jeszcze zastanawiam czy wybielić jej ząbki... mam dylemat bo jak je pomaluję na biało, to będą chyba za wyraźne ... z drugiej strony te nie są idealnie białe...
Czy jestem zadowolona? Chyba dam radę ją ocenić w tym względzie jak wykonam fryzurkę... ona doda na pewno charakteru tej panience. Na razie taka nijaka jest. Ale dumna jestem z pokonania kilku rzeczy, których na kursie nie było, a które mi wyszły - tak myślę :)
Świetna jest !!! Jak dodasz jej fryzurę, to chłopaka powali na amen!!! Tego w kartonie, oczywiście. Beatko, wciąż mnie zaskakujesz, jesteś szalenie twórczą osobą, trzymaj tak dalej , sama przyjemność zaglądać do Ciebie !!!!!
OdpowiedzUsuńKochana jak dla mnie jest fenomenalna... Ach te jej oczy ;) Cudna
OdpowiedzUsuńNiezły łobuziak, da popalić chłopczykowi w tym pudle. Świetna jest.:)
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wrażeniem nowych zabawek. Rzeczywiście, zapowiadają się bardzo ciekawie. Pozdrawiam wakacyjnie:)
OdpowiedzUsuńBeatko, jest śliczna, radosna, Przekroczyłaś pewną barierę, bo RADOŚC widzę.
OdpowiedzUsuńNie przestajesz zaskakiwać!!!! Prześliczna buzia!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Fju fju zapowiada się niezła lala ;) Z dużą ciekawością będę śledziła postępy prac. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńte dołeczki w polikach sa urocze :))
OdpowiedzUsuńjak dla mnie może robić i za chłopca, to chyba tak naprawdę kwestia fryzurki, jak będą loki - będzie dziewczynka, jak krótko - chłopczyk
ale naprawdę robi wrażenie wykonanie, idę popaczeć na tego drugiego :-)
Jesteś niesamowita, Beatko Twoje ćwiczenia sa mistrzowskie. Podziwiam , zazdroszczę weny twórczej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo se popaczę i nie będę nic mówić, bo mnie zatchnęło ;-)
OdpowiedzUsuńTe lalki mnie pociągały od dawna. Rosjanki są w nich mistrzyniami. Zazdroszczę kursu i efektów.
OdpowiedzUsuń