Sam kołnierzyk jest zdecydowanie bardziej delikatny, kształt też świetnie się prezentuje na modelu. Nie pokażę na modelu, bo model nie nadaje się do pokazania... a taki jaki by się nadawał na razie ma tylko głowę ;)
Oto kolejny kołnierzyk, tym razem nie kłaniam się Danusi... co do wielkości bo na zdjęciu jest dokładnie oddana wielkośc tego kołnierzyk - a może maleńkość powinnam napisać :)
Dodam jeszcze tylko, że nie jest idealnie biały bo na samym brzegu jest delikatny otok złotą niteczką czego chyba na fotce nie widać.
Pozdrawiam serdecznie, dzisiaj jest całkiem fajnie na zewnątrz - na razie :)
Kołnierzyczek śliczny, delikatny. Pisałaś post o 00.48? Bo tak blogger pokazuje. To może dlatego "całkiem fajnie na zewnątrz" U nas znowu 36 st. C :(
OdpowiedzUsuńPisałam rano... ale już nie jest tak fajnie ;) miało popadać ale wygląda na to, że tylko miało i na tym się skończy :)
UsuńFajniutkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny kołnierzyk !!!
OdpowiedzUsuńIleż to wymaga cierpliwości!
OdpowiedzUsuń