Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


piątek, 6 lipca 2012

Dwie

kobiety...
I chyba tylko to je łączy... chociaż... jeszcze kolor!!!
Dwie postacie kobiece...

Zacznę od tej...
Siedzi w ogrodzie wśród zieleni, ma przed sobą koszyk... ale wygląda na to, że nie ma pojęcia co w nim jest... zagląda z zainteresowaniem...


Już wie... a wy?


A tak wygląda w promieniach słońca...


I druga postać kobieca.
Babcia, taka jak to kiedyś bywało... robi szal na drutach... a w zasadzie robiła bo jej się przysnęło...




Dziękuję że Was tu widzę pomimo, iż mnie jest mało...


16 komentarzy:

  1. Dobrze,ze zobaczyłam pary tańczące, bo pomyślałabym, ze wpadłaś w moje klimaty, czyli pochylone, zadumane. Powiem, że bardzo, ale to bardzo pieknie wyglądają w Twoim wykonaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu wpadłam ale tylko na moment. W kolejce czekają już ponownie wiotkie i powabne... i jeszcze zupełnie inne ;-)

      Usuń
  2. I znowu zachwycam się tymi pięknymi postaciami, one są takie dla mnie wzruszające!!! Po prostu
    PIĘKNE!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne postacie te z poprzedniego posta również, ale najbardziej wzruszyła postać babci, jest taka ciepła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma się rozumieć, że w koszyku są kłębuszki kordonków i nici :):)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, nawet nie wiesz jak mnie cieszy, że jesteś, że zaglądasz. Pozdrawiam

      Usuń
  5. No i chyba mój komentarz poszedł w kosmos!

    To jeszcze raz:

    Beatko! Rzadko u Ciebie komentuję. Nie dlatego, że tu nie przychodzę.
    Powód jest inny - ja po prostu nie wiem, jak mam wyartykuować swój zachwyt nad Twoimi pracami. Dla mnie to niedościgłe mistrzostwo.
    Powiem Ci jeszcze jedno (ale to sekret!) - większość z Twoich figur poverpolowych wywołuje u mnie lekkie (albo i mocne) spocenie oczu...
    Te postaci są tak prawdziwe, tak wspaniale złapane w ruchu... Aż niemożliwe...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowałam. Zaglądająca najbardziej mnie ujęła. Jest intrygująca. Jednak babcia, tańczący i gnom też super.
    Ciągle oczekuję na następne dzieło. Jesteś niezwykle płodna. Mnie upał odbiera całkowicie chęć do czegokolwiek.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jest upał, to postacie schną szybciej ;-)

      Usuń
  7. Babuleńka ujęła mnie za serce... może dla tego, że taki wyrył mi się obraz mojej Babci, zawsze zajętej robótkami ;)
    Jednak obie Panie wspaniałe!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też była w tym typie, chociaż bez robótki w ręku.

      Usuń
  8. Te postacie naprawdę wyglądają jak żywe. Coś pięknego. I magicznego.
    Pozdr, Boniek.
    PS świetnie je fotografujesz.

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne obie ... strasznie mi sie podobaja twoje figury pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)