Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


wtorek, 27 sierpnia 2013

Kolejna praca...

trochę tajemnicza, trochę bajkowa... chyba z klimatem...
Praca z Aniołem, który ma pieczę nad trzema kamienicami. Taki Anioł Opiekun Domu. Tak przynajmniej ja go odebrałam zamówienie...chociaż nie wiem dokładnie, czy o to chodziło zamawiającej :)
Przy tej pracy przesiedziałam w sumie jakiś tydzień ( oczywiście nie non stop ) ... licząc projektowanie, wymyślanie, rodzenie się w głowie...
Powiedziałam, że nie wykonam jej teraz, bo w zasadzie nie mam czasu... ale ja tak już mam, że albo praca rodzi się bardzo długo, albo od razu... i jak już "jest" - muszę, po prostu muszę się za nią zabrać, bo nie daje mi spokoju. Wszystkie inne prace czekają... a ta prawie gotowa... jeszcze trochę będzie przy niej zajęcia... ale nie będą już w zasadzie to zmiany zasadnicze.
Tak też było i tym razem... MUSIAŁAM

Oto "Opiekun Domu"

Początkowo kamienice były takie



Ale miały być z czerwonymi dachami...


Każda innego koloru...


Miały to być stare kamienice... z Aniołkiem siedzącym na jednym z dachów...


Mam nadzieję, że wpasowałam się w to co być miało...
Jeszcze muszą na czymś stanąć :)

Buziole ślę...

26 komentarzy:

  1. Idealnie pokazałaś klimat i anioł jakby stworzony tak, że nie ma dyskusji. Twoje marzenia, wyobrażenia=perfekcyjna realizacja. Że też to wszystko mieści się w Twojej głowie Beatko. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W głowie to ja mam sporo... nie zawsze to dostaje realny kształt :)

      Usuń
  2. Piękna, jak prawdziwe kamieniczki.
    A i mam podobnie choć nie mam czasu to i tak biorę się za kolejne zamówienie, bo nie dają mi spokoju i muszę sprawdzić jak mi wyjdą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet spać nie mogę wtedy... potrafię wstac w nocy i robić :)

      Usuń
  3. Całość w tzw. moim guście :)
    Jak się w mojej głowie, pomysł zalęgnie, to natychmiast musi się urodzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Kamienice "na surowo" już były piękne, a pomalowane to prawdziwe cacuszka! I anioł nad nimi taki zwiewny, a jednocześnie czujny, pilnie baczący...fantastyczne wizje rodzą się w Twojej głowie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym mówię, że nie wiem w zasadzie jaki on ten Anioł miał być... ale wiedziałam, że będzie opiekunem :)

      Usuń
  5. Nie wiem jak to robisz, ale wszystko jest fascynująco zachwycające, to prawdziwy artyzm, sztuka przez duże " S " , z tym się trzeba urodzić, wielkie brawa :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem Twojego talentu...tworzysz cuda.Dla mnie jesteś prawdziwą artystką....więcej nie napiszę wolę w milczeniu jeszcze raz obejrzeć zdjęcia.Jestem zachwycona.....

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale mi się te kamienice podobają w wersji niewykończonej wyglądają jakby były z czekolady (głodnemu chleb na myśli), ale masz pomysły, z pewnością spełnił oczekiwania.Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie wiadomo... bo trochę musi jeszcze być dopracowane... wiec ciągle sobie u mnie stoją... ale mam nadzieję, że się spodobają

      Usuń
  8. Do mnie przemawia wersja bez koloru-świetne kamieniczki!!buziam-aga

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany...... Duchu Niespokojny, padłam i leżę... WSPANIAŁE i pomysł i wykonanie... coś wspaniałego.
    Ludzie są zupełnie niemożliwi, takie coś stworzyć..
    Beatko zakochałam się na zabój!!!!!!!!!!

    Ledwie co weszłam i tu takie coś, co znowu w sercu będę hodować...

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kamienice - kiedyś zachwycały mnie takie miniatruki na warszawskiej Starówce. Teraz zakochałam się w Twoich, więc czekam na kolejne :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. wow, niezwykłe:)!!! Podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Beatko dopiero co weszłam i jeśli to jest to co myślę to super!!!!Super do kwadratu i do sześcianu droga Pani matematyk:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Kasiu to jest to co myślisz... ale jeszcze podstawa będzie :)))

      Usuń
  13. Magiczny! Mój aparat wrócił z naprawy, jeszcze tylko potrzebny mi czas "z naprawy" :))))))
    I bedę mogła się chwalic swoim cudem przy kominku :))))

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)