Czy i kiedy go skończę? Czas pokaże ;)
Zabierałam się długo, zawsze coś było ważniejsze... w końcu stwierdziłam, że przecież mogę go robić etapami, powoli...
Toteż w nocy nawinęłam nić na klocki... i zaczęłam... oczywiście projekt projektem... a koronczarka swoje ;)
Pewnie wyjdzie kompletnie inaczej niż na projekcie... ale ja tak już mam... trudno.
A dlaczego pokazuję? Taki kawalątek? Bo będzie motywacja do klockowania ;) Taki malutki bacik ;)
Nawet wałek sobie zrobiłam nowy... kolor energetyczny...
Pozdrawiam :)
Zapowiada się pięknie. I o to chodzi, że wzór to jedynie sugestia, a artysta wie swoje i to Cię odróżnia, od zwykłego rzemieślnika :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś opanować tą technikę, póki co, marzenie ....
Pozdrawiam :)
Bożenko jakby co zapraszam... nie powiem, że jestem mistrzem w tej dziedzinie... ale podstawy znam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDla tych, co potrafią robić koronki klockowe - wielkie ukłony:)
UsuńTo nie jest takie trudne jak się wydaje :)
UsuńDla mnie jesteś mistrzynią we wszystkich dziedzinach !!!Wszystko za co się "złapiesz" jest po prostu piękne , a to że projekt swoje , a artysta swoje , to nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem , bo tez tak mam !!!Pozdrawiam Cię ciepło i czekam na dalszy ciąg..../
OdpowiedzUsuńJagodo nie przesadzaj :)))
UsuńIntrygujący warsztat. Oj, popletłabym tymi szpuleczkami :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak będzie wyglądał finał.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak ktoś to lubi to fajna sprawa takie plecenie :)
UsuńPozdrawiam
Chylę czoła , dla mnie koronka klockowa to już z założenia poziom , którego chyba nigdy nie przeskoczę ...
OdpowiedzUsuńChoć przyznam , że nigdy nie próbowałam , ale sam widok działa onieśmielająco :)
Nie taki diabeł straszny ;)
UsuńJa już podziwiam, a co dopiero potem!
OdpowiedzUsuńNa razie nie bardzo jest co ;)
UsuńNo to leżę i kwiczę z zazdrości, tych klocuszków to nigdy, ale to nigdy nie opanuję;))) Jesteś niesamowita;)
OdpowiedzUsuńEee tam nie kwicz, jakbyś chciała to opanujesz to nie takie trudne :)
UsuńO rany , ja się kompletnie nie znam na tych technikach ??!
OdpowiedzUsuńZ klockami ??
Czekam na zakończenie prac, pewnie pięknie wyjdzie :-)
To jest koronka klockowa ;)
UsuńA ja zazdroszczę Ci tej umiejetności... jakoś mi nie po drodze z klockami, a to jedna z tych technik, które od dawna chodzą mi po głowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mnie też długo nie było po drodze... ale w końcu udało się :)
UsuńO matko! Fantastyczne przedsięwzięcie!
OdpowiedzUsuńMnie jednak czekają juz tylko klocki Lego:))))
Uściski
Lego to ja mam już za sobą ;)))
UsuńPiękna zapowiedź, bo te klocki, to chyba nie takie łatwe :)
OdpowiedzUsuńEee nie taki diabeł straszny... moim zdaniem nie są trudne.
Usuń