Tym razem "zakupnik" - skoro jest przepiśnik, to może być zakupnik ;)
Zakupnik powstał już od A - Z od podstaw. Czyli od pocięcia tektury począwszy... czyli kartonaż :)
Oklejony papierem szarym gniecionym... ozdobiony haftem i ręcznie malowanym napisem na lnie...lekko postarzone...
Wewnątrz jak widać dwa bloczki kartek
Nawet kieszonka na jakąs lużną karteluchę się znalazła
A tak wyglądają razem przepiśnik z zakupnikiem...
Buziole ślę :)
Ocenię od razu oba, pomysły i wykonanie fantastyczne, zakupnik jako nowość rewelacja, a kieszonka hmmmmmmm, a może na jakieś luźne zaskórniki na zakupki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W zasadzie i na zaskórniaki może być ;)
UsuńPiękny komplet :)
OdpowiedzUsuńI do kompletu,też jedyny taki :)Całość harmonijna.Super!Pozdrawiam i zapraszam,I. :)
OdpowiedzUsuńNiby inne a jednak pasują do siebie
UsuńKomplecik prześliczny, fajny pomysł z dwoma notesikami na zakupy... ja bym do kieszonki chowała paragony :)
OdpowiedzUsuńBeatko nadrobiłam zaległości w oglądaniu Twoich artystycznych poczynań i jak zwykle jestem zachwycona. Pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję Ewo :)
Usuńale super pomysł pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńfantastyczne rzeczy, dodadzą uroku każdemu miejscu gdzie zostaną położone, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZalezy w jakim wnętrzu :0
UsuńŚliczne bo takie troszkę surowe.
OdpowiedzUsuńO to mi chodziło :)
UsuńEkstra pomysł...Pa..
OdpowiedzUsuńDzięki pa
UsuńFantastyczne notesy! A Koronczarka z aniołkami - ach och i jeszcze raz ach...bom zachwycona jestem :))) CUDO!
OdpowiedzUsuńFantastyczne notesy! A Koronczarka z aniołkami - ach och i jeszcze raz ach...bom zachwycona jestem :))) CUDO!
OdpowiedzUsuńDziękuję Bardzo :)))
UsuńKomplecik jak się patrzy i kolejna inspiracja do wykorzystania - jak zawsze coś można u Ciebie podpatrzyć!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Ch....i
Dzięki również za pozdrowienia z Ch....i :)
UsuńZakupnik :)) rewelacja
OdpowiedzUsuńNie wiem, który fajniejszy, ale obydwa piękne i bardzo funkcjonalne, bo " nie przedobrzone" :)))
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie jak można niektóre przepiśniki używać... jak mają zatrzęsienie ozdób... a jeżeli nie da się to po co? Chyba, że ktoś sobie je kładzie dla ozdoby w kuchni...
UsuńREWELACJA!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny pomysł !
OdpowiedzUsuńNooo ...
UsuńBeatko, jak dobrze, że masz czas na te swoje robótki - przynajmniej u Ciebie zerknę na jakieś nowości, skoro u mnie posucha ;-) Ściskam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiesz co, niekiedy chciałabym chodzić do pracy :)
Usuńz takim zakupnikiem można śmiało wędrować po sklepach. Śliczne wykonanie i bardzo pomysłowe
OdpowiedzUsuńMój Boże, ale pięknych rzeczy natworzyłaś. Filcowe ponczo jest przecudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Beatko sama przyjemność do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńJeszcze złotopiśnik na złote myśli, nasze, cudze, dla refleksji :)
Coś dla zatrzymania chwili też biega mi po głowie......
no i jeszcze wiele i nie są to żywe stworki ;D
Asiu... złotopiśnik powiadasz? Zapamiętam ... ale czy teraz jeszcze ktoś zapisuje złote mysli? Na papierze?
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby, które potrafią tak haftować. Cudowne.
OdpowiedzUsuń