Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


wtorek, 20 listopada 2012

Czy dzisiaj...

młodzi ludzie chodzą na spacery? Tak po prostu? Nie wiem...
Moi poszli, do parku poszli. Każdy z osobna, pogoda piękna, słoneczko świeci... żal w domu przed kompem siedzieć.
A w parku jak to w parku, alejek kilka, spotkać się łatwo.
Od słowa do słowa i spacer w pojedynkę zamienił się w spacer we dwoje... to zawsze lepiej, można pogadać.


Idą sobie spokojnie, rozmawiają... może o pogodzie własnie ;)

Nagle dziewczyna, robi krok do tyłu, i łapie chłopaka za rękę! Tak od razu, na pierwszym spacerze... dziś to normalne, chyba... 


Ale przyczyna jest zupełnie inna niż myślicie! Zobaczyła tego tygrysa, ogromny prawda? Jak tu nie szukać pomocy, no jak!


Ale ponieważ taki dotyk, to fajna sprawa, to już go nie puściła... ciekawe czy będą razem... czy jeszcze się spotkają, nie koniecznie na spacerze!


Pozdrawiam wszystkich gorąco.

20 komentarzy:

  1. Mam wrażenie, że to środek lata. Pojaśniało, nawet słoneczko zaświeciło. Pięknie zrobiłaś i figurki i zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dziś był piękny dzień... gdyby nie igliwie rude leżące na chodniku, można by myśleć, że robiłam je latem

      Usuń
  2. Lato tam u Ciebie? Ileż słońca! Zaraz jadę, pakuję się i jadę! :)

    Para urocza, taka na luzie... Mam nadzieję, że im się uda, że częściej na te spacery chodzić będą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, słoneczko było tylko wczoraj :(
      ale i tak zapraszam jakby co :)

      Usuń
  3. Teraz pomyślałam, że ludzie to Twoja specjalność.
    Może jakiś tygrys by wpadł w Twoje ręce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałabym się zastanowić... czy ja dałabym radę jakiegoś tygrysa zakląć w kamień? Jamnika dałam radę, to może i tygrysa?

      Usuń
  4. Taki spacer w parku to bardzo niebezpieczny jest, można spotkać ogromnego kota:)) Świetna parka, co do młodych ludzi to moi chodzą do parku, lasu, no i do galerii handlowych:( Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jak najbardziej realne to spotkanie na spacerze...

      Usuń
  5. ach, wspomnienie lata ;) przyłączam się do tobatki, jeśli u ciebie słonko pakuję się i jadę pospacerować z tą urocza parą,
    a może im nie przeszkadzać,
    może pójść na spacer z tygrysem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee u mnie miejsca dość, na pewno mielibyście szansę sobie nie przeszkadzać... ale słonko zwiało ;(

      Usuń
  6. A niechże sobie tak idą przez życie - nie rozdzielaj ich :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie zawsze zostawiam komentarz, ale co dzień zaglądam bo uwielbiam patrzeć i czytać !!! Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. para idealna...? fotka z tygrysem świetna :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie urzekła... on po prostu się pojawił w kadrze :)

      Usuń
  9. Beatko zawsze ten pierwszy krok musi być spowodowany impulsem, reszta to sprawa tych dwojga, prawdziwie letnia sceneria:))) a tu już listopad się kończy, bombki, choinki miło się przenieść w czasie i powygrzewać z młodzieżą w słońcu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna ta parka,a taki spacer niezapomniany:)To pierwsze "ręka w rękę" i serce w gardle z emocji:)Tak było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo też to pamiętam, chociaż ja stareńka już ;))

      Usuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)