Postanowiłam to zmienić i pokazać - ostatnie 5 bombek, które od jakiegoś czasu powstają, pomiędzy jedna, a drugą rzeźbą.
Oczywiście bombki paverpolowe, tak już mam ;)
Pozują na naszych drewnianych obrośniętych schodkach ( schodki są 3 i prowadzą w zasadzie do "nikąd" ), po których nikt nie chodzi, może tylko koty i psy.
Na koniec zdjęcie grupowe.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich obecnych i bywających.
Bardzo oryginalne:)jeszcze takich nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńJa też tylko u siebie ;)
UsuńPierwsza i trzecia- mistrzostwo swiata. Co ja gadam wszystkie mają to coś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję... fakt są z rodzaju "inne"
Usuńniesamowite bomby!!
OdpowiedzUsuń;))
UsuńZaczęłam wybierać ,która najładniejsza. Jednak gdy wszystkie razem zobaczyłam... nie jestem w stanie wybrać ;-)
OdpowiedzUsuńBasiu, to jest 5 z 25 chyba...
Usuńwszystkie są bardzo ładne,
OdpowiedzUsuńDziękuję Irenko, nadal nie mogę komentować u Ciebie ale bywam
UsuńNo , Kochana, takich bombek nigdzie nie znajdziemy, tylko u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńZdaje się, że tak...
UsuńWszystkie fajne. Mnie również pierwsza i trzecia przypadły do gustu. A ostatnia wygląda jakby była w sweterku - urocza :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie skojarzenie co do ostatniej ;)
Usuńzłoto-brązowa jest przepiękna!! :) pozdrawiam serdecznie! :) i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńOna jest złoto - czarna... ale ta czerń jest mało widoczna, stąd wrażenie brązu
UsuńWidać są najciekawsze...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te bombki :-) takich jeszcze nikt w domu nie ma... A powinien mieć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chyba niewiele takich spotkacie :)) Zrobiłam ich około 30 - tu. Ale sfociłam tylko te 5.
Usuńsa przepiekne i takie oryginalne ... jeszcze nie widziałam tak stworzonych bombek ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJa też widziałam tylko takie stworzone przeze mnie ;)
UsuńAleż oryginalne:)Ja jako wielbicielka zieleni te właśnie wybieram na miss bombki:)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że Tobie te zielone przypadną do gustu.
Usuńto kolejne potwierdzenie że pavrpol może wszystko!!! oczywiście w zdolnych rączkach ;)))
OdpowiedzUsuńNoooo....
UsuńAle delikatne piękności :) ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
Usuń