Ale tym razem przy okazji tej pracy, muszę coś napisać.
Co roku w naszym UTW ( tam gdzie prowadzę zajęcia ) organizowny jest bal karnawałowy... w przeważającej liczbie kobiet. I to jest super. Nie ma jak to zabawa w babskim gronie :)
Tym razem organizatorki wpadły na przerażający mnie pomysł! Bal ma być w strojach lata 20 lata 30... i przy tej muzyce.
W zasadzie pewnie zastanawiacie się w czym problem...
No właśnie jest! Ja nie chodzę w sukienkach! Chodzę w dzinsach! Niekiedy w innych spodniach... ale jednak w spodniach.
Kombinowałam jak koń pod górkę... w zasadzie dałoby radę iść w spodniach... ale mam długie włosy... gdybym miałam krótkie... ale nie mam.
Cóż było robić. Zasiadłam do maszyny i uszyłam kieckę jednorazówkę... tylko czy ja sie odważę to ubrać i w tym wyjść? Oto jest pytanie :)
Zobaczcie co mi wyszło, po całym dniu ( niemal ) szycia. Nie miałam żadnego wykroju... cięłam i zszywałam. Mierzyłam i prułam... i ponownie szyłam itd. Dekolt musiałam wyciąć większy... bo pierwszy raz obszyłam go materiałem, który tak mnie gryzł, że nie mogłam wytrzymać 5 min... koszmar jakiś.
No dobra dosyć gadania, pokazuję kieckę :)
To coś co wisi na wieszaku u góry to opaska na głowę.
Nie liczcie na pokazanie na ludziu... nie ma mowy ;)
Patrzę na nią i nie mogę uwierzyć, że ja uszyłam
A już na pewno w to, że sie odważę w niej iść :)
Napiszecie coś?
Ej, zdolniacho!!! Marsz na bal i baw się dobrze:)) Kiecka fajna i idealna w ten klimat!
OdpowiedzUsuńStarałam się go złapać :) jeszcze jakiś fryz muszę walnąć :)
UsuńLata dwudzieste uwielbiam, trzydzieste już mniej. Jeśli tak kiecek nie lubisz, to wdziej getry będzie stylowo. Kreacja jak od Gatzbiego Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńMoja mama chodzi na UTW ale tam jakieś nudziarstwo, wykłady, na którym staruszki przysypiają. Fajnie, że macie takie atrakcje, które rozrusza towarzystwo.
Getry to i tak jak rajty, więc ubiorę rajty ;)
UsuńO matko, bardzo mi się podoba:) Świetnie Ci wyszła:) Idź i baw się doskonale:)
OdpowiedzUsuńDzięki, wiesz ma sporo niedociągnięć... ale w końcu jednorazówka ma być ;)
UsuńSuper, ubieraj ubieraj, z pewnoscia bedziesz super wygladac:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMyślę ,ze nie najgorzej... tyle, że ja się będę czuła jak przebieraniec ;)
UsuńBeata rozumiem cię , masz tak jak ja ,ta uszyta przez ciebie kreacja jest super ,ale ja bym się w niej czuła jak przebieraniec .
UsuńJa bym się ubrała po prostu po męsku ,mam krótkie włosy ,długie można ukryć pod kapeluszem na przykład :))
Ale skoro masz już tą suknię to może jednak uda ci sie w niej poczuć dobrze ,tego ci życzę :))
Też o tym myślałam... ale spodni w stylu tamtych lat też nie mam, więc musiałabym szyć i tak, materiał miałam na kieckę - więc jest kiecka. Przynajmniej będę miała wielkie wejście ;) bo chyba w tej grupie nikt mnie w kiecce nie widział ;) Mój mąż mówi, że mnie nie poznają ;)
UsuńKiecka super:) ale co tam kiecka....baw się dobrze.....w końcu trwa karnawał:) No.....i jakieś zdjęcie wrzucić musisz!!!!!
OdpowiedzUsuńTego nie obiecuję - fotki. A bawić się dobrze zamierzam ;)
UsuńKreacja jest rewelacyjna, ma ten klimat. A to, czy będziesz się w niej dobrze czuła, to już co innego... mimo, to wspaniałej zabawy Ci życzę! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak... ale chyba już zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że w tym stroju mam iść - dam radę :)
Usuńa ja sądzę że świetna . odwagi bo patrząc na nią warto w niej isc
OdpowiedzUsuńMyślę, że włożę ją ... co tam w pewnym wieku już wszystko wypada podobno ;) tylko czy ja już jestem w "pewnym wieku" ?
UsuńBeatko świetnie ja wymysliłaś :) raz w roku można zmienić image ...idź i baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńTo byłby faktyczne raz w roku :) chociaż... drugi raz ( niekoniecznie w kiecce ) jest na naszym babskim zjeździe - zawsze się przebieramy... w tym roku subkultury będą ;)
UsuńFajnie wyszla! Bardzo lubię lata 20 lata 30 (jest taka piosenka, pamiętam ją z filmu "Hallo Szpicbródka"). Długie włosy można zwinąć na jakimś pasku a jeszcze lepiej specjalnym drucie i upiąć w rogala tuż nad karkiem. I koniecznie ułożyć fale nad czołem ;) Po cichu liczę jednak na fotkę na ludziu:)... może jakąś grupową?
OdpowiedzUsuńTeż o tym pomyślałam ale nie mam tego ustrojstwa... ale damy radę. Fotki nie obiecuję ;)
UsuńJa Cię nie mogę!!!!! Fajna. Taką samą mam przypadłość Beatko i zadna siła nie wciągnie mnie w kieckę. Nie ma jak to dżinsy! Baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńRozumiesz mnie Danusiu - niby żadna siła... ale sama się wciągłam ;)
UsuńSukienka wyszła Ci rewelacyjnie, a taki bal ,to być może jedyna taka okazja, aby przebrać się , mieć to "wejście" i przede wszystkim dobrze się bawić.A potem wrócić do ulubionego stroju i mieć co powspominać.Oczywiście konieczne są zdjęcia, niekoniecznie dostępne dla ogółu, ale ku wspomnieniom. Baw się dobrze !!!!!!!
OdpowiedzUsuńKu wspomnieniom będę zapewne ;)
UsuńJak to? ty się nie odważysz?! ;-D
OdpowiedzUsuńNo tak jak nie ja to kto ?
Usuńsuper ,ja chcę zobaczyc na ludziu,na ludziu....proszę
OdpowiedzUsuńJak wyżej ;)
UsuńBędziesz wyglądała przepięknie! I tak też będziesz się czuła. Bardzo, bardzo udanej zabawy!
OdpowiedzUsuńDziękuję, jak się cieszę, że tu jesteś :)
UsuńOj czuję, że będzie świetna zabawa!! Ja ostatnio jestem fanką serialu "Poirot" tam byś znalazła dużo inspiracji jeśli chodzi o kreacje. :) Oj ja również domagam się foti na ludziu!!
OdpowiedzUsuńJak wyżej Aniu ... nawet " perły" sobie wykonałam ;)
UsuńNie Ty jedna latasz w spodniach... ;-) a suknia wyszła super! Bez wykroju... do opaski koniecznie piórka - będzie bardziej retro
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na foto ;-)))
Ooo nie, piórek nie będzie :)))
OdpowiedzUsuńKiecka jest zajebista!!! Ubierz się w nią i koniecznie dobrze baw! Będziesz miło wspominać kiedyś ten dzień. Serdecznie Cię pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam zamiar sie dobrze bawić :)
UsuńJa też bym chciała zobaczyć zdjęcie na ludziu :D,
OdpowiedzUsuńDo długich pereł jeszcze długi papieros, baw się dobrze :)
Pozdrawiam
Dziękuję... chyba to co jest wystarczy... i tak się boję ;)
Usuń