Nie mogę jeszcze się zdecydować, czy zakończyłam pracę nad tym obrazem czy nie. Zadaniem było wykonanie jakiegoś pejzażu Sępólna akrylami.
Osobiście nie lubię i to bardzo malowania architektury... jakiejkolwiek! Tym razem jednak padło na widok miasta od strony jeziora... Oczywiście nie byłabym sobą gdybym namalowała wszystko jak na zdjęciu... domki są ale nie wszystkie i pewnie nie ściśle tak jak stoją.
Zaczęłam w świetle dziennym, skończyłam? w świetle sztucznym. Fotka w świetle sztucznym... zobaczymy co mi się ukaże jutro :) może trza będzie zamalować ;) coś mi nie pasuje ... zobaczę to jutro :)
Pozdrawiam i zapraszam do komentów ;)
Jak dla mnie intrygująco-fantasycznie! Moja babcia mieszkała kiedyś w Sępólnie i bywałam nad tym jeziorem:)
OdpowiedzUsuńNo proszę jaki świat mały :)
UsuńO jak pięknie...podziwiam Twoje umiejętności;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) staram się ...
UsuńPowiem tak - jak zobaczyłam w podglądzie nowy wpis, to myślałam, że to zdjęcie !
OdpowiedzUsuńJest genialnie, więc nic nie kombinuj :)
Buźka :)
Oglądne to jutro... w dziennym świetle. Dziś już na pewno nic nie będę kombinowała ;)
UsuńMój koment: to jest wszystko ok. Nic bym nie zmieniała.
OdpowiedzUsuńDzięki. Jutro zobaczę :)
UsuńA mi podoba się bardzo...a wiesz ,że lubie nqpisać jak coś mi nie pasuje,nie slodzę....:-)
OdpowiedzUsuńDzięki, wiem :)
UsuńKiedyś tam spacerowałam :) ładnie!!
OdpowiedzUsuńFakt spacerowałaś :)
OdpowiedzUsuń